REKLAMA

Intel chce wygryźć z rynku procesory ARM. I znalazł na to dobry sposób

Czy procesory ARM okazały się chwilową modą, która niebawem odejdzie w zapomnienie? Właśnie tak twierdzi Intel, który zapowiedział, że w ciągu dwóch lub trzech lat firmy takie jak Rockchip oraz Spreadtrum Communications zrezygnują z procesorów ARM i porzucą je na rzecz układów x86.

13.11.2014 15.43
Intel Coffee Lake Intel Kaby Lake
REKLAMA
REKLAMA

Powiedział o tym Brian Krzanich, dyrektor generalny Intela, o czym poinformował PCLab. Jest to część strategii firmy na zapewnienie sobie większych udziałów w rynku urządzeń mobilnych i stopniowe wypychanie z niego układów opartych na rdzeniach ARM. Okazuje się bowiem, że jest to całkiem możliwy scenariusz, ponieważ Intel i Rockchip już w maju podpisały partnerstwo, według którego obie firmy będą tworzyć swoje procesory mobilne pod marką Intela. Będą się one składać z rdzeni tworzonych przez Intela oraz modemów autorstwa Rockchipa i powinny zadebiutować na rynku w pierwszej połowie 2015 roku.

Druga firma również znalazła się na liście Intela nieprzypadkowo.

Także w maju za kwotę 1,5 miliarda dol. Intel stał się posiadaczem 20 procent udziałów koncernu Tsinghua Unigroup, który jest właścicielem Spreadtrum Communications i RDA Microelectronics. Widząc takie powiązania między Intelem i twórcami procesorów ARM trudno się dziwić pewności bijącej z wypowiedzi Briana Krzanicha. Trzeba być naiwnym, aby myśleć, że firmy te postąpią wbrew woli tak potężnego partnera lub współudziałowca jak Intel.

FT-7001-IC-HD_1

Jednak nie widzę w tym działaniu absolutnie nic złego, bo Intel tak naprawdę nie zmusza tych firm do zmiany strategii, tylko daje im możliwość bardzo bliskiej współpracy ze sobą. Można spodziewać się też, że Intel zapewni swoim partnerom bardzo niskie ceny układów oraz potężne wsparcie technologiczne i marketingowe. Ma on w tym swój interes, gdyż promując swoich partnerów będzie mógł stać się jednym z najważniejszych graczy na wyjątkowo szybko rozwijającym się rynku najtańszych urządzeń mobilnych.

Należy pamiętać, że zarówno Rockchip, jak też Spreadtrum mają doświadczenie w tworzeniu budżetowych konstrukcji i niezbędne kontakty do robienia tego. Dzięki temu w najniższym segmencie rynku mogą działać o wiele sprawniej niż sam Intel. Zwłaszcza, że najtańsze tablety najlepiej sprzedają się nie w Stanach Zjednoczonych, gdzie pozycja Intela jest nie do podważenia, a w Chinach, gdzie właśnie mniejsi producenci podzespołów czują się niczym ryba w wodzie.

Intel Atom

Trzeba przyznać, że strategia Intela ma sens, zwłaszcza jeśli okaże się korzystna dla Rockchipa oraz Spreadtrum.

REKLAMA

Wówczas korzystaniem z układów Intela mogą być zainteresowane też inne firmy. W końcu skoro ARM może licencjonować swoje rdzenie, czemu nie mógłby robić tego Intel? Poszczególni producenci mogliby korzystać z gotowych rozwiązań lub wzbogacać je o swoje elementy, takie jak układy graficzne czy modemy. Sądzę, że jeśli Intel zaproponuje dobre warunku współpracy, na takiej zmianie skorzystamy wszyscy.

Producenci sprzętu, bo zyskają świetnego partnera. Intel, bo z pełną mocą wejdzie na nowe dla siebie rynki. I w końcu konsumenci, bo otrzymają tanie urządzenia wyposażone w bardzo szybkie procesory mobilne. Nie ucierpi nawet konkurencja i wolny rynek, bo poszczególne firmy będą chciały ze sobą walczyć i wskutek tego będą wzbogacać swoje produkty. Na takiej sytuacji straci tylko ARM, który może nie znieść konkurencji ze strony Intela i w dłuższej perspektywie wycofać się do sektora biznesowego, by tworzyć architektury do systemów wbudowanych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA