Zapomnij o Galaxy S5. Samsung pokazał Galaxy S5 Plus

Do tej pory wprowadzony do sprzedaży w pierwszej połowie tego roku Galaxy S5 doczekał się kilku mniej lub bardziej ciekawych odmian. W USA możemy kupić np. wersję Sport lub Active o wzmocnionych obudowach, natomiast w Korei Południowej obecny jest m.in. Samsung Galaxy S5 LTE-A, oferujący przede wszystkim ekran o wyższej rozdzielczości.

Na kilka miesięcy przed prawdopodobną premierą Galaxy S6, Samsung zdecydował się jednak jeszcze raz odświeżyć swoja flagową propozycję także dla reszty świata, dzięki czemu S5 nie jest już najlepszym modelem z tej linii, choć zmiany, trzeba przyznać, nie są gigantyczne i S5 Plus lokuje się gdzieś pomiędzy S5 a S5 LTE-A.

Osoby liczące na debiut S5 LTE-A w innych krajach niestety poważnie się rozczarują. S5 Plus, który pojawił się na stronie holenderskiego oddziału Samsunga, łączy z nim jedynie procesor Qualcomm Snapdragon 805, w tym przypadku taktowany z częstotliwością 2,5 GHz. Pozostałe parametry pozostały niemal niezmienione i mamy do czynienia z ekranem Super AMOLED o przekątnej 5,1" przy rozdzielczości 1920x1080, 2 GB RAM, 16 GB pamięci wewnętrznej, którą możemy rozszerzyć kartami pamięci o 128 GB, dwoma aparatami - 16 MPX oraz 12 MPX i wymiarami 142 x 72,5 x 8,1 mm przy masie 145 gramów.

Wygląd oczywiście również nie uległ zmianie i gołym okiem może być trudno odróżnić obydwa modele. Mamy więc te same materiały, te same wersje kolorystyczne i te same akcesoria.

Bez wątpienia nie jest to propozycja dla dotychczasowych użytkowników Galaxy S5 - większość z nich prawdopodobnie nawet nie zauważyłaby, że ma nowszy telefon, chyba że ich operator oferuje LTE o zawrotnych prędkościach. Ci, którym jednak podobał się S5 i wystarczy im ekran HD, a w najbliższym czasie muszą zmienić telefon, będą mogli kupić Plusa ze świadomością, że pomimo rynkowego stażu jego "bazy" (całe kilka miesięcy!) wcale nie jest to produkt przestarzały.