REKLAMA

Nokia skrojona na miarę dla nastolatka, czyli Lumia 735 w akcji– recenzja Spider’s Web

Często przeklinam konieczność testowania tańszych telefonów, bo to wymaga porzucenia lepszego, prywatnego modelu na rzecz urządzenia o niższym standardzie. Lumia 735 zaskoczyła mnie jednak nie raz i nie dwa. Smartfon doskonały? Oj, zdecydowanie nie. Ale dla młodzieży bliski ideałowi.

28.10.2014 16.50
Nokia skrojona na miarę dla nastolatka, czyli Lumia 735 w akcji– recenzja Spider’s Web
REKLAMA
REKLAMA

Lumia 735 to jeden z ostatnich telefonów marki Nokia. Wkrótce zamiast logo fińskiego producenta na nowych Lumiach zagości znak towarowy Microsoftu. To też telefon jedyny w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o smartfony z Windows. Jego projektanci zrozumieli bowiem modę wśród młodych ludzi na wykonywanie sobie „selfików”, czyli autoportretów tworzonych kamerą przeznaczoną do wideorozmów. A skoro klientem docelowym jest młody człowiek, to i cena tego urządzenia nie mogła być zbyt wygórowana. Niska cena, to pewne kompromisy. Jak wiele znajduje się w Lumii 735. I czy odpowiednie? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Lumia 735 to smartfon z Windows 8.1 i nakładką Lumia Denim. Wyposażono go w 5-megapikselową, szerokokątną kamerę do wideorozmów, moduł LTE, NFC, bezprzewodowego ładowania i 4,7-calowy wyświetlacz. Patrząc po jego cenie, urządzenie będzie rywalizowało z takimi smartfonami, jak Moto G2 czy Xperia M2. Czy skutecznie?

WP_20141028_15_51_30_Pro

Pokaż kotku, co masz w środku

Już przy pierwszym wzięciu Lumii 735 do ręki zaczynamy rozumieć, że to nie jest telefon dla biznesmena. Urządzenie jest co prawda lekkie, znakomicie wyważone i sprawia bardzo dobre wrażenie jeśli chodzi o jakość wykonania, tak jest też… niesamowicie „plastikowe”, zabawkowe wręcz. Mając w ręku Lumię 735 czułem się, jakbym miał w ręku drogą, fajną, ale zabawkę dla dzieci. To nie jest urządzenie, które będzie ładnie się komponować z marynarką, a prędzej z jeansami czy sportową bluzą.

Trzeba jednak przyznać, że dzięki wyżej wspomnianemu wyważeniu oraz kształcie obudowy, telefon znakomicie leży w dłoni. Zaokrąglone brzegi powodują, że korzystanie z telefonu jest komfortowe, a rozmieszczenie przycisków sprzętowych nie powoduje problemów z sięgnięciem do nich palcami. Niestety, zabrakło fizycznego przycisku migawki, co uważam za duży minus. Smartfon nie posiada też sprzętowych przycisków nawigacyjnych, zastępując je tymi wyświetlanymi na ekranie. Idzie się do tego przyzwyczaić, aczkolwiek niektórym może tego brakować.

WP_20141028_15_52_47_Pro

Smartfon posiada wymienną baterię i slot na kartę microSD, którą radzę dokupić właściwie od razu razem ze smartfonem. Nieco gier, aplikacji, zdjęć, kilkanaście list odtwarzania wrzuconych do pamięci offline i już zapewniane nam przez producenta 8 GB pamięci masowej zaczyna być niewystarczające. Tył obudowy można wymieniać, jeżeli znudzi nam się wersja kolorystyczna, którą zakupiliśmy. Można też kupić obudowę z modułem bezprzewodowego ładowania. Nie brakuje też modułu NFC, który ułatwia parowanie telefonu z bezprzewodowymi akcesoriami i może posłużyć jako metoda płatności zbliżeniowych.

Lumia 735 napędzana jest przez czterordzeniowy, 1,2-gigahercowy procesor Snapdragon 400, który ma do swojej dyspozycji 1 GB pamięci RAM. Telefon łączy się ze światem za pomocą LTE, 3G, Bluetooth 4.0, GPS i 802.11n Wi-Fi.

WP_20141028_15_51_55_Pro

Specyfikacja sprzętowa, biorąc pod uwagę cenę i fakt, że zarządzający telefonem system Windows 8.1 z Lumia Denim jest bardzo dobrze zoptymalizowany, jest naprawdę dobra. Właściwie mógłbym wskazać tylko dwa problemy: 8 GB pamięci to nieco za mało, więc trzeba dokupić kartę microSD, oraz procesor Snapdragon 400, który sprawdzi się wybornie we wszystkim poza… rozbudowanymi grami 3D. To smartfon dla młodzieży, a te osoby lubią grać w mobilne gry. Pamiętajmy jednak o jego cenie, a okaże się, że specyfikacja sprzętowa jest powyżej przeciętnej. A to dopiero początek, bo…

… ekran i aparat to prawdziwe atuty tego urządzenia

Lumia 735 po pierwszym uruchomieniu każe od razu udać się na porównywarkę cenową celem sprawdzenia, czy podana przez Microsoft cena urządzenia nie jest jakąś ściemą. Smartfon ten bowiem został wyposażony w 4,7-calowy wyświetlacz AMOLED pracujący w rozdzielczości 720p. Jego paramatry pracy są nastrojone naprawdę bardzo dobrze, więc nie możemy narzekać na typowe dla AMOLED-ów przesycenie kolorów. Całość robi naprawdę dobre wrażenie, rodem z urządzenia o klasę cenową wyżej.

WP_20141028_15_52_21_Pro

Na ostrość, dzięki gęstości pikseli, nie możemy narzekać, aczkolwiek nie sugerujcie się parametrem 316 ppi, którym Nokia się chwali. Owszem, gęstość pikseli jest wysoka, ale wyświetlacz został wykonany w technologii PenTile, co powoduje pewną „ziarnistość” w obrazie, zwłaszcza jak przyjrzymy mu się z bliska. To nadal jednak znacznie lepiej niż większość urządzeń z tej półki cenowej.

Wyświetlacz posiada autorskie rozwiązania firmy Nokia, pozwalające na zachowanie czytelności w pełnym słońcu. Niestety, z uwagi na porę roku, ciężko było mi to sprawdzić, ale mając w pamięci doświadczenia z innymi Lumiami, wierzę, że działa to tak dobrze, jak producent deklaruje. Ekran dotykowy jest też przystosowany do obsługi dotyku w rękawiczkach.

W telefonie zabrakło aparatu PureView, co nie powinno dziwić: ten trafia wyłącznie do najdroższych modeli. Microsoft jednak przejął od Nokii całą jej wiedzę dotyczącą tworzenia mobilnych aparatów, zarówno od strony sprzętowej jak i software’owej, i to widać. Główny, 6,7-megapikselowy aparat z f/1.9 pozwala wykonywać naprawdę dobre zdjęcia i to nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Nie jest to klasa iPhone’a czy PureView, ale wiele sztandarowych modeli od innych producentów robi zauważalnie gorsze zdjęcia niż to bździdełko dla młodzieży. Niestety, aparat miał sporo problemów z łapaniem ostrości na dużych zbliżeniach.

Kamera do wideorozmów również robi bardzo dobre wrażenie. Zazwyczaj tej klasy aparat montowany jest w telefonach z tej półki cenowej jako… główny obiektyw. Wybaczcie poniższe zdjęcie, od dwóch miesięcy nie miałem czasu pójść do fryzjera… ;-)

Zrobione przy użyciu Lumia Selfie

Codzienne użytkowanie

Pochwaliliśmy Lumię 735 za naprawdę dobrą konfigurację i wysokiej jakości komponenty jak na tę klasę cenową, irytując się właściwie tylko na brak fizycznego spustu migawki, 8 GB wbudowanej pamięci oraz słaby procesor jeżeli chodzi o gry 3D (co, chcę podkreślić, nie ma odzwierciedlenia w innych czynnościach, w tych bowiem telefon radzi sobie bez jakichkolwiek „przycinek”). A jak się sprawdził w praktyce?

By to ocenić, trzeba spojrzeć jeszcze na baterię. Microsoft umieścił w Lumii 735 akumulator o pojemności 2200 mAh. Wykonując kilka-kilkanaście zdjęć dziennie, bardzo często zaglądając do maila, Skype’a i Messengera, od czasu do czasu uruchamiając przeglądarkę internetową musiałem naładować telefon po dziesięciu godzinach. To nie jest ani zły, ani dobry wynik, a dość standardowy, dla większości dostateczny. Lumia 735 za to ładuje się zdumiewająco długo: od pełnego rozładowania do pełnego naładowania musi minąć… ponad trzy godziny! Sprawdziłem to na dwóch ładowarkach, więc ten typ tak ma. Nie mam pojęcia dlaczego…

WP_20141028_15_54_01_Pro

Nie mogłem też narzekać na brak zasięgu czy jakość połączeń. Przyznaję jednak, że przez cały okres użytkowania Lumii 735 byłem na terenie Warszawy, używając karty T-Mobile z odblokowanym LTE. Ciężko więc było wystawić ten telefon na prawdziwą próbę.

Podsumowanie

Lumia 735 jest do kupienia za 1050 zł. Co więcej, możemy się spodziewać, że wkrótce, za około kwartał, ta cena spadnie o jakieś 300 zł. Nie mogę tego zagwarantować i nie trzymacie mnie za słowo, ale tak dotąd kształtowały się historie cenowe poprzednich modeli. Biorąc pod uwagę cenę, mamy tu prawdziwy hit… z paroma minusami.

Nokia Lumia
REKLAMA

Szkoda, że tylko 8 GB pamięci. Młodzi ludzie instalują Spotify i ściągają tysiące piosenek, nagrywają filmy i robią dużo zdjęć. Dokupienie karty microSD właściwie trzeba doliczyć do kosztów telefonu (chyba, że takową już posiadamy). Szkoda, że w telefonie który tak dobrze (jak na swoją cenę) radzi sobie ze zdjęciami zabrakło spustu migawki. Szkoda też, że nie posiada mocniejszego GPU. Szkoda też, że na system Windows 8.1, który zarządza tym telefonem, aplikacje i ich aktualizacje pojawiają się z opóźnieniem (Instagram nadal jest w wersji beta…). Ale to właściwie koniec wad.

Lumia 735 świetnie leży w dłoni, ma bardzo dobre aparaty, działa szybko, bezawaryjnie i bezproblemowo. Posiada bogate wyposażenie, jest bardzo dobrze wykonana i ma naprawdę dobry wyświetlacz. Prawie idealnie wpasowuje się w potrzeby młodego człowieka i ma znakomity stosunek jakości i możliwości do ceny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA