REKLAMA

Nie prosty, nie krzywy, a wyginający się - taki jest najnowszy telewizor Samsunga

Krzywe telewizory wzbudzają sporo emocji. Wciąż wiele osób zadaje sobie pytanie "po co?". Jednak wszystko wskazuje na to, że zadomowią się one na rynku na dłużej. Na szczęście będziemy mieli wybór, czego dowodem jest najnowszy telewizor Samsunga.

05.08.2014 15.35
Nie prosty, nie krzywy, a wyginający się – taki jest najnowszy telewizor Samsunga
REKLAMA

Dlaczego krzywy telewizor? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Najczęściej padają odpowiedzi, że to marketing producentów. Sami producenci bronią się matematyką, a konkretnie cykloidą. I rzeczywiście krzywy ekran potęguje filmowe wrażenia, daje wrażenie większego ekranu, minimalizuje odbicia. W dodatku telewizor jest jeszcze bardziej "designerskim" meblem w naszym dużym pokoju.

REKLAMA

Najprawdopodobniej wrześniowe targi IFA przyniosą nam kolejne wykrzywione telewizory nie tylko od Samsunga i LG. W sprzedaży pojawi się też pierwszy wyginany telewizor. Prototypy takich ekranów w styczniu na CES w Las Vegas zaprezentowali właśnie koreańscy producenci. A od pierwszego sierpnia w Korei można go już zakupić, wkrótce trafi też do Stanów Zjednoczonych i Europy.

Samsung-ces-2014-stoisko-telewizory10

Wygięte telewizory nie są tanie. Krzywy OLED LG to 12 tys. zł, najtańszy model LCD LED Full HD Samsunga to 5,5 tys. zł, ale to zaledwie 48-calowy H8000. Model 65-calowy Curved UHD HU8500 kosztuje 18 tys. zł, na pocieszenie otrzymujemy smartfon Galaxy S5. Od niedawna w sklepach jest też wersja 78-calowa za niecałe 30 tys. zł.

Samsung bendable

Także 78 cali będzie mieć model 78S9B. Jego cena też będzie wynosić nieco ponad 30 tys. tylko nie złotych, a dolarów. Wszystko dlatego, że z pomocą pilota będzie można decydować, czy chcemy oglądać płaski ekran, czy też wygięty. Krzywizna ekranu będzie taka sama jak w przypadku modeli zakrzywionych na stałe, czyli odpowiadająca okręgowi o promieniu 4,2 m.

REKLAMA

Gigantyczny 78S9B dołączy do innych luksusowych i nowatorskich telewizorów Samsunga z serii S9. Literka B w nazwie pochodzi od angielskiego Bendable (giętki). Kilka tygodni wcześniej w portfolio Koreańczyków pojawił się model 105S9W, czyli ekran o przekątnej 105 cali i proporcjach 21:9, a od zeszłego roku sprzedawane są 85- i 110-calowe modele S9 UHD z bardzo stylową ramą. Do niedawna w linii tej oferowany był jeszcze zakrzywiony 55-calowy OLED 55S9C. Wszystkie te telewizory charakteryzują ciekawe wzornictwo i wysoka cena.

Na razie Samsung 78S9B jest tylko pokazem możliwości koreańskiego producenta. Sprzęt, podobnie jak większy, 105-calowy brat, znajdzie kilku bogatych nabywców, ale w rzeczywistości jest tylko zwiastunem czekających nas produktów na masową skalę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA