REKLAMA

Zużyte telefony na ratunek środowisku. Zobacz co można z nich zrobić

Na Kickstarterze wystartowała niedawno ciekawa kampania. Ciekawa, gdyż jest genialna w swojej prostocie, a przy okazji wykorzystuje coś, co w teorii jest szkodliwe dla środowiska – zużyte telefony komórkowe – aby to środowisko ratować.

11.07.2014 16.01
Zużyte telefony na ratunek środowisku. Zobacz co można z nich zrobić
REKLAMA
REKLAMA

Zbierający postawili sobie za cel uzbierać 100 tys. dol. i w momencie pisania tego tekstu mają już ponad 95 tys. i cały czas 17 dni do końca zbiórki. Spokojnie można założyć, że nie tylko kwota trafi na ich konto, ale też będzie to dużo większa suma niż zakładali. I bardzo mnie to cieszy, bo inicjatywa jest świetna.

Rainforest Connection – bo tak nazywa się firma, która wpadła na ten pomysł – chce wykorzystać zużyte telefony do ratowania środowiska. Gdy usłyszałem podobne hasło, to niemal złapałem się za głowę, zastanawiając się, jak to jest możliwe, że zniszczona elektronika, która przecież jest szkodliwa dla flory i fauny, pomoże w jej ratowaniu. Okazuje się, że jest na to sposób i to bardzo prosty.

rainforest-connection-rfcx

Ogromnym problemem, niemal na całym świecie, jest niszczenie lasów, nielegalne wycinanie drzew i polowania na zwierzęta, również te nielegalne.

A jak wiemy, człowiek musi żyć w zgodzie z naturą. Nie tylko mamy dzięki niej czym oddychać, ale też co jeść i pić. Niszczenie lasów nie prowadzi do niczego dobrego, ale najwyraźniej sporo osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

Oczywiście istnieją mechanizmy, dzięki którym państwa i organizacje chcą zapobiegać takim działaniom. Jednak zazwyczaj opierają się one na zdjęciach satelitarnych, więc w praktyce odpowiednie władze otrzymują informację o nielegalnej wycince lasu już po fakcie. Mogą złapać sprawców, ale już nie cofną wyrządzonych szkód, co jest w tym momencie sprawą kluczową.

Dlatego też ludzie odpowiedzialni za Rainforest Connection wpadli na pomysł, aby wykorzystać stare, już przez nikogo nie używane telefony.

Można z nich stworzyć urządzenia nasłuchujące, zasilane przy pomocy energii słonecznej, które w czasie rzeczywistym informowałyby o tym, co dzieje się w lesie. Na przykład dałyby znać, gdyby rozpoznały dźwięk piły mechanicznej, strzału z karabinu myśliwskiego, czy nawet dźwięki cierpiącego zwierzęcia. A to wszystko miałoby być udostępniane przy pomocy aplikacji, dowolnej osobie na całym świecie.

I co jest w tej całej sprawie kluczowe, stworzone z telefonów urządzenie ma być bardzo czułe i wyłapywać dźwięki z dużej odległości.

RFCx (tak nazwali twórcy swój wynalazek) ma swoim działaniem pokrywać obszar, na którym żyje około tysiąca różnych gatunków zwierząt i roślin, co odpowiadałoby mniej więcej średnicy 1 km. Dodatkowo twórcy kampanii zapewniają, że każde urządzenie jest w stanie zadbać o taką liczbę drzew, która ochroni nas przed 15 tys. ton dwutlenku węgla, co w teorii ma odpowiadać "usunięciu" z dróg 3 tys. samochodów. Jeśli to prawda, to jest o co walczyć.

A przy tym wszystkim wykorzystane zostaną zużyte urządzenia, które przecież też nie są zbyt przyjazne środowisku. W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego roku aż 150 mln sztuk telefonów ląduje na śmietniku. Na pewno nie da się wykorzystać wszystkich, ale nawet mała kropla w morzu to zawsze więcej, niż gdyby nie zrobić nic.

rainforest-connection-rfcx-2

Rainforest Connection, jeśli uzbierają zakładane 100 tys. dol., zamierzają stworzyć tyle RFCx, aby pokryć nimi 200-300 km lasów w Afryce i Brazylii.

Ma to być program pilotażowy i jeśli okazałby się sukcesem, to kolejnym krokiem mają być lasy w Ameryce Łacińskiej oraz Azji, a także usprawnione oprogramowanie, które miałoby zostać udostępnione także innym deweloperom.

REKLAMA

Wiele przykładów udowodniło, że crowdfunding nie jest idealny. Kilkadziesiąt tys. dol. zebranych na sałatkę ziemniaczaną akurat nie jest dobrym przykładem, bo przecież każdy może wydawać swoje pieniądze na co tylko chce (o ile jest to legalne), a że akurat tyle osób postanowiło przeznaczyć je na sałatkę dla kogoś innego, o niczym nie świadczy. Dużo gorszym zjawiskiem jest nie realizowanie projektów, na które otrzymano pieniądze lub kopiowanie już istniejących pomysłów, co też zdarza się dość często.

Pomysły takie, jak właśnie Rainforest Connection RFCx warto wspierać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA