REKLAMA

Nowe Gry Google Play pokazują ekosystemom Windows Phone 8.1 i Xbox Live gdzie ich miejsce

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Stany zapisu przetrzymywane w chmurze, tak zwane achievementy do odblokowania, poziom doświadczenia gracza, specjalne wyzwania dla konkretnych gier bez konieczności ich aktualizowania, porównywanie osiągnięć ze swoimi znajomymi – w ekosystemie Androida doszło do niemałej rewolucji, która powinna ucieszyć każdego miłośnika mobilnej rozgrywki. Po raz pierwszy w historii naprawdę widzę sens w dodawaniu swoich znajomych do kręgów Google +.

17.07.2014 08.30
Gry mobilne w Polsce
REKLAMA
REKLAMA

Aktualizacja Gier Google Play odbywa się systematycznie i fazami. Wiele osób mogło ją pobrać za pomocą Google Play przede mną. Sam z taką możliwością spotkałem się dopiero wczoraj wieczorem. O nowych, lepszych Grach Google Play usłyszałem po raz pierwszy podczas prezentacji w ramach I/O i właśnie od tego czasu wyczekiwałem odświeżonego, wzbogaconego o nowe możliwości „huba” dla graczy. Tyle tylko, że ten przestał być jedynie agregatorem mobilnych aplikacji, wnosząc do środowiska Androida ogromną wartość dodaną, przede wszystkim dla graczy. Mobilny system operacyjny Google faktycznie skrócił właśnie ogromny dystans do takich środowisk jak PlayStation Network z ich trofeami i PS Plusem czy Xbox Live Gold z achievementami i gamerscore.

Przyznam, że jeszcze 24 godziny temu nie byłem wielkim zwolennikiem Gier Google Play

Wszędzie tam, gdzie podczas rozgrywki usługa próbowała wejść mi na głowę, tym więcej motywacji miałem, aby z niej nie korzystać. Kilka razy bezwzględnie odinstalowywałem produkcję tylko dlatego, że ta inwazyjnie zmuszała mnie do zalogowania się na własne konto Google i korzystania z huba. Właśnie dlatego mój poziom doświadczenia widoczny na zdjęciach jest tak marny. Pewnym jest jednak, że w przeciągu najbliższych dni sytuacja ulegnie znaczącemu polepszeniu. Google mnie kupiło. Nowe, lepsze, potężniejsze i satysfakcjonujące Gry Google Play sprawiają kapitalne pierwsze wrażenie.

W odświeżonym głównym menu aplikacji nasze oczy zostają zbombardowane nowymi, ciekawymi rozwiązaniami. Zaczynając od najbardziej widocznego novum, do naszego konta Google zostaje przyporządkowany poziom doświadczenia gracza. Ten rośnie wraz ze zdobywanymi punktami, które oczywiście kolekcjonujemy podczas samej rozgrywki. Każdy pobrany z Google Play, szanujący się tytuł posiada listę osiągnięć do odblokowania, wraz z pulą punktów do zebrania. Wyzwania nie różnią się od tych, które znamy z konsol Microsoftu i Sony. Znacznie częściej główną rolę gra tutaj czynnik ilościowy (zabij 100 przeciwników, przejedź 1000 kilometrów, zbierz 10000 złotych monet), lecz co do zasady pod tym względem nowe Gry Google Play niezwykle silnie przypominają rozwiązania debiutujące na stacjonarnych konsolach siódmej generacji.

To, co odróżnia Gry Google Play od rozwiązań Microsoftu i Sony to zdecydowanie szybkość

Aplikacja dedykowana Androidowi jest błyskawiczna. Sprawdzenie poziomu doświadczenia, porównanie swoich wyników z wynikami znajomych, podejrzenie listy osiągnięć do zdobycia – wszystko to dzieje się w czasie rzeczywistym, bez konieczności czekania. Na stacjonarnych konsolach nie ma tego komfortu. Odświeżanie list trofeów potrafi trwać kilkanaście sekund, natomiast zakupy na platformach cyfrowej dystrybucji Xboksa 360 oraz PlayStation 3 zdecydowanie nie należą do tych najszybszych i najbardziej komfortowych. W tym kontekście Gry Google Play sprawiają wrażenie rozwiązania niezwykle lekkiego, szybkiego, płynnego i doskonale zintegrowanego z całym ekosystemem Androida.

Tę integrację Gry Google Play pokazują zwłaszcza podczas próby oceny preferencji gracza – posiadacza mobilnego urządzenia. W zależności od ogrywanych gatunków aplikacja wystawia nam „wizytówkę” sportowca, miłośnika strzelanin czy domowego taktyka. Tych jest całe mnóstwo i to na ich podstawie dostajemy rekomendacje produkcji, jakie mogą nas zainteresować. Niestety, korzystając z sugestii od wszechwiedzącego Google kilka razy natrafiłem na niezidentyfikowany błąd, który wysypywał całą aplikację. Mimo tego, sam pomysł „wizytówek” odróżniających graczy od siebie jak ulał pasuje do tego bardziej casualowego, kolorowego odpowiednika PS Network oraz Xbox Live.

Niestety, na ten moment nie miałem jeszcze okazji wziąć udziału w żadnym wyjątkowym wydarzeniu, które organizowaliby producenci aplikacji za pośrednictwem Gier Google Play

Jestem jednak przekonany, że wcześniej czy później do tego dojdzie. Dzięki aktualizacji twórcy mogą organizować spontaniczne evenety i specjalne turnieje, jak często ma to miejsce w multiplayerowych grach na komputery osobiste i stacjonarne konsole. Wszystko bez konieczności aktualizowania samej aplikacji oraz pobierania dedykowanych jej nowych plików z danymi.

W Google Play nie udało mi się również znaleźć gry, która wspierałaby obiecywaną przez twórców możliwość przetrzymywania stanów zapisu w chmurze. Nie ukrywam, że jako osoba testująca wiele urządzeń z Androidem, w tym stacjonarne konsole, taka opcja niezwykle ułatwiłaby mi życie. Dotychczas wszystkie napotkane przeze mnie aplikacje wspierały jedynie nowy system osiągnięć oraz punktów doświadczenia. Jeżeli znajdziecie tytuł umożliwiający zapisywanie postępów w chmurze – koniecznie dajcie o tym znać. Do tego czasu pozostaje wierzyć twórcom na słowo, że wraz z aktualizacją Gier Google Play taka możliwość wcześniej czy później zostanie wykorzystana przez posiadaczy urządzeń z Androidem.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony

Zawsze bez cienia wątpliwości pisałem, że w przypadku smartfonów to Windows Phone jest moim ulubionym ekosystemem do mobilnej rozgrywki. Wszystko za sprawą integracji z Xbox Live. Dzisiaj jestem pewien, że zmienię swoje przyzwyczajenia. Nie tylko za sprawą poziomów doświadczenia i osiągnięć, ale przede wszystkim szybkości działania w środowisku Gier Google Play. W przeciwieństwie do PS Network i Xbox Live rozwiązanie dedykowane Androidowi jest lekkie, szybkie i niezwykle intuicyjne. Oczywiście aktualizacja wciąż nie posiada wielu rozwiązań znanych ze stacjonarnych konsol, ale nikt przecież nie patrzy na Androida jako naturalne miejsce rozgrywki. Jako zapalonemu graczowi, nowe Gry Google Play bardzo przypadły do gustu. Na tyle, że jestem w stanie zmienić swoje preferencje związane z katowanymi w komunikacji miejskiej platformami. To ogromne osiągnięcie, które w połączeniu z ogromną biblioteką Androida może przynieść zielonemu robotowi wielkie korzyści.

REKLAMA

---

Zdjęcie główne pochodzi z Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA