Masz problemy z zapamiętaniem haseł? Zatem pokochasz AMD Face Login

Choć nie jestem prezydentem, premierem czy nawet szefem dużej firmy często boję się, że ktoś będzie chciał grzebać w moich plikach, korespondencji i artykułach, które z różnych względów nigdy się nie ukazały, ale nadal tkwią na moich twardych dyskach lub ich chmurowych odpowiednikach. Moich haseł do Facebooka, Google i kilku innych stron nie zna nikt, łącznie z moją drugą połówką i… mną samym.

Tak, mam ogromne trudności z zapamiętywaniem haseł. W dużej mierz wynika to z tego, że każda strona, z której korzystam i na której znajdują się poufne informacje, ma inne hasło. I jak przychodzi co do czego, nie mogę się zalogować do żadnej z nich. W końcu to się udaje, ale przy szóstej czy piętnastej próbie wpisywania hasła sam czuję się jakbym włamywał się na swój komputer, w dodatku bardzo nieudolnie.

Ale czy da się łatwiej, szybciej, przyjemniej? Czy da się zachować wysoki poziom bezpieczeństwa bez zapamiętywania tych haseł? Owszem, da się, jeśli ma się komputer z funkcją AMD Face Login. Jak sama nazwa wskazuje, służy ona do logowania się do komputera i stron internetowych za pomocą twarzy. Na stronie internetowej ukrytej pod tym linkiem możecie znaleźć narzędzie, które sprawdzi, czy wasz komputer obsługuje tę funkcję i jeśli tak, automatycznie ją zainstaluje.

Po pierwszym uruchomieniu programu konieczne będzie zrobienie sobie zdjęcia - wzoru, za pomocą którego będziemy się logować do komputera. I… to w sumie tyle. Przy uruchamianiu komputera maszyna będzie sprawdzać, kto znajduje się przed nim. Z kolei przy okazji logowania się do licznych stron internetowych aplikacja AMD Face Login spyta nas, czy chcemy logować się do tej strony za pomocą twarzy i czy dodać stronę do specjalnej listy.

Jak na razie rozwiązanie to działało na prawie wszystkich używanych przeze mnie stronach internetowych. Niechlubnym wyjątkiem był dysk w chmurze OneDrive, do którego muszę logować się w sposób klasyczny. Niestety nie wiem, z czego to wynika, ale podejrzewam, że Microsoft dla bezpieczeństwa podczas logowania się do swoich stron blokuje działanie wtyczek. Ale to tylko podejrzenie. W każdym razie rozwiązanie nie zawsze działa idealnie.

AMD Face Login ma też bardzo ciekawą funkcję Face-out. Komputer podczas korzystania z niej cały czas monitoruje, kto z niego korzysta. Jeśli przez pewien czas (domyślnie jest to minuta) nie zobaczy właściciela konta, wyświetla monit i odlicza czas do zablokowania komputera (domyślnie jest to 30 sekund). Oczywiście można samodzielnie ustawić oba czasy i dopasować je do swoich preferencji.

AMD Face Login oczywiście działa na komputerach wyposażonych w wiele kont, a maksymalnie mogą z niego korzystać 24 osoby. To aż nadto. Spodobało mi się też, że AMD uchroniło się przed łatwym sposobem na obejście takiego logowania, czyli przed podłożeniem zdjęcia posiadacza komputera. Jeśli ustawimy poziom zabezpieczeń jako wysoki, do zalogowania się będzie potrzebna nie tylko nasza twarz, ale również mrugnięcie.

Ogólnie z AMD Face Login korzysta mi się bardzo miło. To zdecydowanie bardzo proste i przydatne rozwiązanie, dzięki któremu możliwe jest jeszcze łatwiejsze korzystanie z komputera. Jest na tyle proste i działa na tyle dobrze, że zdziwiłem się, że nie jest stosowane we wszystkich komputerach dostępnych na rynku. Jest to technologia, z której chętnie skorzysta nie tylko fan nowych technologii, ale również ich zwykły użytkownik. A przy okazji poczuje się jak bohater filmu science-fiction, bo kilkanaście lat temu tylko tam występowały podobne rozwiązania. Może zabrzmi to zbyt pompatycznie, ale AMD Face Login to dowód na to, że przyszłość dzieje się dziś.