Jest już Messenger na Windows Phone
Wczoraj (4 marca) późnym wieczorem w sklepie Windows Phone Store pojawił się w końcu Messenger. Wersja na mobilne kafelki Microsoftu w jednej, dość znaczącej kwestii różni się od wersji na Androida. Chodzi oczywiście o „chat heads”.
Messenger na Windows Phone ma identyczny układ jak wersje na pozostałe systemy mobilne. Po uruchomieniu programu zobaczymy trzy zakładki. Pierwsza to lista ostatnich rozmów. Kolejna to lista wszystkich naszych kontaktów, na górze której znajdują się osoby, z którymi najczęściej rozmawiamy. Niżej lista jest uporządkowana alfabetycznie. Trzecia zakładka to zestawienie osób, które w danym momencie są dostępne. Przy okazji otrzymujemy informację czy siedzą akurat przy komputerze, czy też korzystają z telefonu komórkowego. Dokładnie tak samo, jak chociażby na Androidzie.
Sam wygląd aplikacji również nie wyróżnia się niczym specjalnym. Kolorystyka jest tak samo pstrokata, jak w pozostałych wersjach. Główki kontaktów również wyglądają tak samo. Mamy też dostęp do sklepu z naklejkami, które możemy wysyłać naszym rozmówcom.
Jednak Messenger na Windows Phone ma nieco mniej ustawień. Przede wszystkim zniknęło „chat heads” znane z Androida. Niestety, mobilne kafelki nie pozwalają na takie wyświetlanie powiadomień. Szkoda, bo sam dość aktywnie z tego korzystam i jest to szalenie wygodne. Zamiast tego mamy powiadomienia push z dźwiękiem i informacją na górnej belce. Po kliknięciu w takie powiadomienie jesteśmy oczywiście przenoszeni do aplikacji.
Wracając jeszcze do ustawień, użytkownik ma do wyboru tylko to, czy chce otrzymywać powiadomienia, czy aplikacja ma wydawać dźwięki i wibracje oraz ustawienia lokalizacji, które mogą być domyślnie włączone lub wyłączone, bez bawienia się już w oknie rozmowy.
Generalnie o aplikacji Messengera nie da się napisać zbyt wiele, ponieważ wygląda i działa tak, jak należało się spodziewać. Kafelek, obojętnie jaką wielkość mu ustawimy, prezentuje tylko ikonę aplikacji. No ale też trudno oczekiwać, żeby podwójny, duży wyświetlał jakieś informacje. Bo niby jakie? Sytuacja zmienia się w momencie, w którym mamy nieodczytaną wiadomość. Wtedy na największym kafelku widzimy kto nam ją wysłał oraz treść, a także informacje o liczbie nieprzeczytanych informacji. Co ciekawe, kafelek nie jest niebieski, jak chociażby w przypadku samego Facebooka, a jego kolor zależy od naszych ustawień. To drobiazg, ale trochę gryzie się z ogólną stylistyką Messengera.
Messenger na Windows Phone jest już dostępny w sklepie. Aplikacja jest oczywiście darmowa i możecie ją pobrać TUTAJ. Działa tylko na telefonach z Windows Phone 8. Posiadacze 7.x muszą obejść się smakiem.
