REKLAMA

Jest duża szansa na to, że następnego iPhone'a kupimy w Polsce w dniu światowej premiery

Choć trudno w to uwierzyć, do niedawna, poza sieciami dystrybucyjnymi operatorów, nie istniały w naszym kraju sklepy, które w pełni oficjalnie sprzedawały pochodzące bezpośrednio od producenta telefony iPhone. Nawet w wyszukiwarce na stronie Apple mogliśmy wyszukać jedynie oficjalnych dystrybutorów iPada, komputerów Mac i… iPoda. Sytuacja ta jednak już wkrótce ulegnie znaczącej zmianie.

19.02.2014 17.41
Jest duża szansa na to, że następnego iPhone’a kupimy w Polsce w dniu światowej premiery
REKLAMA
REKLAMA

Trzeba przy tym pamiętać, że „autoryzowany dystrybutor produktów Apple” nie oznacza wcale, że posiada on autoryzację na wszystkie produkty. Mogą być to właśnie laptopy lub komputery stacjonarne albo tablety iPad.

iPhone 5s by Spider's Web, 12

Status oficjalnego dystrybutora iPadów miał przykładowo do niedawna (od 2011 roku) Komputronik, który pod koniec stycznia, w ramach rozszerzenia współpracy z Apple – jak sam pisze – stał się jednym z pierwszym w kraju (poza operatorami komórkowymi) autoryzowanym dystrybutorem telefonów iPhone. W ofercie, od końcówki lutego, powinny pojawić się wszystkie oficjalnie dostępne modele – 4s, 5c oraz 5s.

Dokładnie w tym samym czasie do tego grona powinny dołączyć dwie inne firmy (za makoweabc.pl), które od dawna specjalizują się w sprzedaży produktów Apple – AB S.A, od którego telefony kupuje m.in. Polkomtel, oraz iSource, przejmowany obecnie przez ABC Data za ponad 15 milionów złotych. Wraz z rozpoczęciem dystrybucji w ten sposób, w kraju powinna pojawić się charakteryzująca nowym oznaczeniem seria telefonów, przeznaczona właśnie dla autoryzowanych sieci sprzedaży.

iPhone 5c, 25

Co może oznaczać to dla klientów? Przede wszystkim bardzo prawdopodobne, że podczas kolejnych konferencji Apple, na których pokazane zostaną nowe telefony, na liście krajów, w których zadebiutują, Polska trafi do „pierwszego koszyczka”. Dzięki temu istnieje więc spora szansa, że po kolejne iPhone’y, jeśli chcemy mieć je koniecznie w dniu premiery, nie będzie trzeba jechać do Niemiec, ani godzić się na często nieprawdopodobnie wysokie marże osób przywożących je na własną rękę. Czy tak stanie się już teraz, czy np. dopiero przy kolejnych urządzeniach z tej linii – okaże się prawdopodobnie już za kilka miesięcy.

Na szczęście dla mniej zapalonych fanów, różnice pomiędzy terminem premiery światowej a polskiej nie były w ostatnich latach zbyt duże.

W przypadku 5s/5c było to około miesiąca, natomiast przy iPhone 5 było to nieco ponad dwa tygodnie.

iPhone 5s, 10

W kwestii cen nie powinniśmy raczej liczyć na jakiekolwiek drastyczne zmiany. Jeśli już zajdą, to będą oznaczały wyrównanie cen dystrybutorów z cenami z Apple Store. Przykładowo w przypadku Komputronika jest to całe… 50zł, zarówno w przypadku najtańszego (16 GB), jak i najdroższego (64 GB) modelu iPhone. Nasza sytuacja na tle innych krajów nie powinna się więc zmienić, ale w zamian powinniśmy zminimalizować liczbę przypadków, w których sklepy po premierze sprowadzały na własną rękę kilka sztuk i sprzedawały je za nierozsądne kwoty, np. życząc sobie za iPhone’a 5 ponad 4000 zł czy jeszcze więcej za iPhone’a 5c.

Z pierwszych reakcji użytkowników i przyszłych klientów na te doniesienia można jednak odnieść wrażenie, że najistotniejszą zmianą będzie... gwarancja.

Do tej pory do autoryzowanych serwisów Apple (których w Polsce jest kilka) mogliśmy oddawać lub odsyłać jedynie urządzenia pochodzące z oficjalnego sklepu Apple (u nas dostępnego jedynie w formie online). W przeciwnym przypadku lub np. kiedy telefon był kupiony u operatora, najczęściej w ramach gwarancji trafiał do serwisu Regenersis. I choć sam nie mogę powiedzieć o nim złego słowa (krótki czas realizacji, natychmiastowa naprawa), to zdania na jego temat krążące po sieci są, delikatnie mówiąc, mocno podzielone. Teraz, przynajmniej w teorii, powinniśmy mieć w kwestii wyboru serwisu wolny wybór.

REKLAMA
Apple Store, San Francisco._5

I choć na sklepy Apple z prawdziwego zdarzenia przyjdzie nam prawdopodobnie jeszcze trochę poczekać, to fakt, że w tak krótkim czasie w naszym kraju pojawia się aż trzech oficjalnych dystrybutorów iPhone'a (telefonu wydanego po raz pierwszy prawie 7 lat temu!), nie może nie napawać optymizmem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA