REKLAMA

Project Overwatch zamienia paintballowe zmagania (niemal) w grę komputerową

Uwielbiam paintball. Drużynowe starcia w lasach czy opustoszałych przestrzeniach magazynowych to niesamowita przygoda. To prawdziwe, namacalne i nieraz bardzo bolesne doznanie, które udanie odzwierciedla starcia na serwerach komputerowych, pierwszoosobowych strzelanin. Teraz granica między realnym oraz wirtualnym światem może stać się jeszcze bardziej zatarta, wszystko dzięki Project Overwatch.

02.01.2014 19.39
Project Overwatch zamienia paintballowe zmagania (niemal) w grę komputerową
REKLAMA
REKLAMA
project overwatch 2

Project Overwatch to startup siedemnastoletniego Josha Moody’ego, wokół którego skupiona jest ekipa z Innovis Labs. Amerykanie mają ambitny, ale całkowicie realny pomysł, aby do paintballowych zmagań wprowadzić aplikację na smartfony, za pomocą której uczestnicy zmagań wzbogacą się o szereg możliwości znanych dotychczas jedynie z gier FPS.

Project Overwatch to nie tylko mapa taktyczna, na której zobaczymy położenie sojuszników i wrogów. To także wbudowany komunikator, a nawet specjalne umiejętności, takie jak zagłuszanie czatu przeciwnej grupy, czy wyłączenie im taktycznego podglądu.

Wszystko to ma się odbywać za pomocą smartfona podpinanego pod dzierżoną broń za pomocą specjalnego uchwytu, bądź do nadgarstka wojaka. Aplikacja w czasie rzeczywistym wskazywałaby na położenie pozostałych członków grupy, wzorem popularnych gier pokroju Call of Duty czy serii Battlefield. Aplikacja Project Overwatch działa w oparciu o technologię 3G, 4G, Wi-Fi oraz LTE.

project overwatch 3

Poza położeniem sojuszników, aplikacja podpowie również lokalizację wrogiej drużyny. To tylko przykład na jedną z umiejętności, jakie do paintabllowych zmagań może wprowadzić Project Overwatch. Tych ma być znacznie więcej, natomiast za ich aktywację będą odpowiedzialni głównodowodzący grup. Co ciekawe, ci nie muszą nawet znajdować się na polu bitwy, lecz w zaciszu własnego domu, koordynując zmagania sprzed ekranu komputera bądź tabletu. Po raz kolejny muszę powrócić do rozwiązań zastosowanych w serii Battlefield. W czwartej odsłonie tej gry powraca stanowisko Dowódcy, który nie uczestniczy w bezpośrednim starciu, a jedynie wspiera podkomendnych za pomocą dodatkowych umiejętności.

project overwatch 4

Tymi w przypadku Project Overwatch nie byłyby jedynie wskaźniki pozycji przeciwnika. Twórcy z Innovis Labs proponują takie urozmaicenia rozgrywek jak zakłócanie radaru wroga, jego systemów komunikacji, a nawet podawanie mylnych pozycji przeciwnikowi, aby tego udało się złapać w zasadzkę. Mniam!

Prototyp Project Overwatch jest już gotowy, ale aby aplikacja na Androida oraz iOS stała się faktem, Innovis Labs poszukuje pomocy na crowdfundignowym serwisie Indiegogo.

Josh Moody i reszta potrzebują 50 tysięcy dolarów, aby dokończyć i dopracować swoje dzieło. Są dopiero na samym początku zdobywania funduszy, co możecie zobaczyć tutaj. Aby wziąć udział w beta-testach aplikacji, do tego dostać odpowiedni uchwyt na smartfona oraz koszulkę, trzeba ofiarować aż 45 dolarów. W chwili powstawania tego tekstu Innovis Labs udało się zebrać niemal 4 tysiące dolarów, z 29 dniami do końca zbiórki.

REKLAMA

Muszę przyznać, że jestem naprawdę zainteresowany. Obecność „perków” na prawdziwym polu bitwy to świetna okazja do odświeżenia wysłużonego systemu drużynowej walki. Wzajemne zakłócanie sygnałów oraz komunikacji, do tego możliwość wprowadzania przeciwników w śmiertlene bardzo bolesne pułapki – wszystko to może przełożyć się na zupełnie nowe doznania dla zapaleńców walk na kulki z farbą oraz laserowych pojedynków. Trzymam kciuki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA