Kogo nie wygoni z łóżka Agora? AKTUALIZACJA: Jednak wygoniła?
Z łóżka byś nie wyrzucił - tak zamawia się fanpejdż nowego, perspektywicznego serwisu Agory o nazwie “GifGirls”. Bump bump, zachwiały się duże piersi podskakującej dziewczyny, która przeczytała właśnie wartości Agory: “Chcemy realizować wartości, którymi kierowaliśmy się zakładając tę firmę, i którym pozostajemy wierni - prawda, tolerancja, poszanowanie praw człowieka, pomoc potrzebującym.”
Dla każdego coś miłego! Agora jako spółka prawdziwie medialna ma coś dla każdego. Nawet dla fanów tyłków:
//
Ku przyszłości, chciałoby się rzec. Internet to internet, a używając młodzieżowej analogii “THIS IS SPARTA" - nie ma tu miejsca a zramolałych dziennikarzy, powagi i robienia interesów z zachowaniem podstawowej przyzwoitości.
Na czasie są gify, cycki zawsze się sprzedają, więc zróbmy z tego biznes.
GifGirls - inkarnacja stanu umysłu kwejka połączonego ze stronami wyłudzającymi numery telefonu, doprawiony biznesowym podejściem kopiowania i braku granic (m)oralnych o2, Tumblr wyłącznie z erotycznymi gifami, podbija właśnie internet wzbudzając fale prześmiewczych komentarzy.
//
//
Dobrze to świadczy o Agorze i o tym, że marka Agory była (i chyba wciąż jest) uznawana za poważną. Kolejne serwisy typu "gołe baby, scrolluj, gołe baby" nie ruszają już nikogo, gdy robi je na przykład wspomniane o2. Agora idzie tym śladem - "branża" poruszona.
Dobrze też świadczy to, że Agora chce wkraczać na nowe płaszczyzny tego, co się sprzedaje.
Źle, bo idzie w masówę - cycki, tyłki, agregtory gifów. Wszystko, co już było i co zaniża standardy.
Nie. Nie mam pojęcia, jak to skomentować.
AKTUALIZACJA: Chyba jednak Agora wygoniła z łóżka GifGirls;) Adres gifgirls.pl przekierowuje teraz na glol.pl - agregator nieerotycznych gifów. Poziom wyżej, jednak wciąż niżej od kwejków!
