REKLAMA

Drodzy Czytelnicy Spider’s Web, nie zgadzam się z Wami - czyli o radiu raz jeszcze

Dzisiaj rano opublikowaliśmy tekst o radiu na przykładzie krótkiego obcowania z poranną audycją Trójki. Piotr uargumentował kilka celnych tez, co spotkało się z nieprzychylnym przyjęciem przez kilku Czytelników Spider’s Web. Chciałbym jeszcze na moment powrócić do tematu.

28.11.2013 16.23
Drodzy Czytelnicy Spider’s Web, nie zgadzam się z Wami – czyli o radiu raz jeszcze
REKLAMA
REKLAMA

Słowem wstępu

Przyznam, że bardzo zdziwiły mnie komentarze pod wpisem Piotra. Zanim przejdziecie do lektury mojego wpisu polecam zapoznać się z tekstem Piotra Grabca, gdyż nie jest to naprędce wyrzucona z siebie notka blogowa, a pełen argumentów krótki felieton. Gdy sam czytałem wpis Piotra chciałem się pod nim podpisać oboma rękoma. Wtem dotarłem do komentarzy i zobaczyłem, że oprócz Piotra i mnie chyba nikt nie myśli podobnie.

Na samym wstępie chciałem również zwrócić uwagę, iż tekst Piotra nie jest atakiem na Program Trzeci Polskiego Radia. To nie była recenzja Trójki, a jedynie szybkie spostrzeżenia z kontaktu z medium jakim jest radio. Osobiście bardzo cenię PR3, w którym zasłuchiwałem się godzinami, gdy moja praca mi na to pozwalała. Zarówno ja jak i Piotr zdajemy sobie sprawę z tego, jak ciekawe mogą być audycje w Trójce i innych radiach. Zwracamy jednak uwagę na to, że taka forma tradycyjna funkcjonowania radia, dla niektórych odbiorców może być już nieatrakcyjna, gdyż mogąc poświęcić tylko określoną ilość czasu na “prasówkę” w radiu, nie panujemy nad tym jaką addycję aktualnie słuchamy oraz nie możemy swobodnie poruszać się po ramówce.

A do takich nawyków przyzwyczaił nas Internet. Lubimy mieć wpływ na to co oglądamy.

Lubimy przewijać, przełączać przeskakiwać. Bloger przynudza? Przeskakujemy kilka akapitów lub zamykamy kartę. Vloger opowiada o nieinteresujących tematach? Czytamy opis filmu i przełączamy się na kolejny temat, o którym nasz ulubieniec będzie mówił. Chcemy szybkiej informacji o jakimś gorącym temacie? Odpalamy serwis informacyjny, klikamy i już mamy to co nas interesuje.

Radio jest fajne, ale nie dla każdego. Jeżeli nasza praca nie pozwala nam na słuchanie audycji przez kilka godzin, to krótkie strzały, w których włączymy radio, mogą okazać się całkowicie nietrafione i nieciekawe.

Polemika z Czytelnikami Spider’s Web

Reklamy w internecie to pikuś w stosunku do tego co jest w radiu i np. telewizji. Czytając wpisy na Spider’s Web reklamy są z boku. Możesz równolegle wyświetlać je - dając zarobić twórcy treści - oraz czytać wpisy na interesujące tematy. Publicystyka w Sieci żyje w symbiozie z reklamami. Przeważnie są one nad tekstem, z boku i jeszcze pod spodem. Mimo wszystko tak duża ilość reklam nie sprawia, że musisz czekać zanim zaczniesz czytać artykuł, newsa, czy felieton.

Reklamy w treściach wideo? Okej, te potrafią być irytujące. Jednak przeważnie jest to jeden trzydziestosekundowy spot reklamowy. Dodatkowo często możemy go pominąć. Nie dam sobie wmówić, że jest to bardziej upierdliwe niż włączenie radia i słuchanie przez kilka minut o hemoroidach, mocowaniu protezy zębowej czy suplemencie diety. A właśnie! Reklamy w mogą być spersonalizowane. Dzięki temu często słuchamy i oglądamy materiały promujące, produkty i usługi, które mogą byś dla nas przydatne. A radiu? Wszyscy słuchacze odbierają te same reklamy. Młodzi słuchają o witaminach dla seniorów, a emeryci o ofertach prywatnych uczelni. To jest fajne? Nie sądzę.

Drogi Sadysławie, oczywiście, że tekst Piotra był przejaskrawiony, ale to nie zmienia jego wydźwięku.

Co do reklam, to właśnie o tym mówiłem. W Radiu nie możemy ominąć reklam. W telewizji zresztą też. Jedynie Internet ze względu na swoją charakterystyczną budowę i formę pozwala nam korzystać z treści bez konieczności przerywania zabawy na kilka minut, gdy startuje blok reklamowy. Czytelnik adamus zdradził, że reklamy w radiu wycisza lub zmienia kanał. To jest właśnie ten problem radia, o którym pisał Piotr. Mając słuchawki na głowie podczas audycji radiowych jestem odprężony. Gdy zaczynają się reklamy czuję jakby ktoś prał mi mózg. Słyszę głosy, które wbijają się mocno do głowy. Czuję, że one wchodzą głęboko i zabijają moje myśli.

Pokolenie internetu będzie miało problem z radiem i jego formą finansowania.

Takie reklamy są bardzo nachalne i z czasem mogą przestać być przez nas akceptowane. Widzę to po sobie. Piotr też to widzi. Czytelnik Spider’s Web również przyznał, że musi je wyłączać lub przełączać. A chyba nie o to chodzi?

Zwracam uwagę, że nie była to recenzja Programu Trzeciego Polskiego Radia, a jedynie szybkie przemyślenia na temat tego czym jest obecnie radio i w jakiej formie przekazuje treści. Nie oceniamy ich jakości. Skupiamy się na samej formie radia jako medium. I zapewniam, że recenzje powstają w innych warunkach niż wpis, o którym autor sam napisał: “chwila z radiem nakłoniła mnie do krótkich i spisanych na gorąco porannych refleksji”.

trójka

Wielu Czytelników odebrało tekst Piotra jako atak na Trójkę.

Chciałem zwrócić uwagę Czytelników na fakt, iż nie komentowaliśmy samej audycji, jakości treści, kompetencji prezenterów, sposobu doboru tematów… W tym krótkim tekście spojrzeliśmy na radio - jako medium - okiem osoby, która od lat z niego nie korzysta.

Popatrzcie jeszcze raz na spokojnie na wpis Piotra. Wyrzućcie z niego informacje o Trójce. Przeczytajcie go tak jakby nie było nazwy tej stacji. Zobaczycie, że nie wbijamy tam szpili Trójce. Nie wbijamy szpili nikomu. Zwracamy uwagę na to, że radio może mieć problemy, bo nowoczesny słuchacz, wychowany w cyfrowym świecie przywykł do zupełnie innej formy konsumowania treści.

Na koniec ciekawy komentarz użytkownika gzub:

Tego nie wiedziałem! Cieszy mnie fakt obecności audycji w formie podcastu, choć ramówka radia dostępna na stronach internetowych pozostawia wiele do życzenia. Znamy tylko tytuły audycji, a nie wiemy jakie tematy będą podejmowane w danym odcinku. Albo Internet nas rozleniwił, albo po prostu przyzwyczaił do bardziej szczegółowych informacji, opisów i spisów treści.

Oczywiście moja opinia nie zastępuje komentarzy Piotra, na Wasze wpisy. Wiem, że późnym wieczorem zasiądzie on do komputera i będzie z Wami polemizował, a ja nadal mogę się podpisać pod całym jego tekstem: “Poranek z „Trójką”, czyli co w radiu piszczy“. Co też właśnie czynię.

REKLAMA

Mateusz Nowak

Zdjęcie antique radio on vintage background pochodzi z serwisu Shutterstock. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA