REKLAMA

Jest już pierwszy tablet z systemem operacyjnym Tizen

Tizen – tajemniczy system operacyjny, nad którym pracują między innymi Samsung oraz Intel. Mówi się o nim wiele, ale wciąż nie wiadomo, kiedy będzie miał oficjalną premierę. Jednak ta może być już bliska, bowiem pojawił się właśnie pierwszy tablet z tym oprogramowaniem.

25.10.2013 12.07
Jest już pierwszy tablet z systemem operacyjnym Tizen
REKLAMA

Oczywiście z tą tajemniczością to celowo przesadziłem, ale prawda jest taka, że o Tizenie słychać już od długiego czasu, ale wciąż brakuje szczegółów. Raz jego premiera była już bliska, innym razem Samsung miał całkowicie porzucić ten projekt, a następnym razem pojawiały się rzekome zdjęcia pierwszych sprzętów z tym systemem. I w sumie cały czas nad projektem wisiał wielki znak zapytania. Niby cały czas jest rozwijany, niby prace trwają, ale kiedy się skończą? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.

REKLAMA

Pojawiło się jednak światełko w tunelu, bowiem w Japonii zadebiutował właśnie pierwszy na świecie tablet z Tizenem. Muszę jednak wyhamować Wasz zapał, ponieważ jest on częścią zestawu dla dewelopera, dzięki któremu programistom ma być łatwiej pisać dobrze zoptymalizowane aplikacje.

Cena takiego zestawu nie jest jeszcze znana, ale trzeba uczciwie przyznać, że specyfikacja tego sprzętu jest naprawdę niezła.

Przede wszystkim tablet ma ekran o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. W jego wnętrzu umieszczono czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A9 o taktowaniu 1,4 GHz, 2 GB pamięci RAM oraz dysk flash o pojemności 32 GB. Nie brakuje także modułów łączności WiFi 802.11b/g/n, Bluetooth 3.0, a także przedniej i tylnej kamery czy też czytnika kart microSD.

tizen-pierwszy-tablet-1

Całość ma działać na Tizenie w wersji 2.1, który obsługuje aplikacje natywne napisane specjalnie pod niego oraz aplikacje stworzone w HTML5, czyli tak, jak np. dzieje się to w Firefox OS. Poza tym jeszcze z zeszłym roku pojawiały się pogłoski, według których Tizen będzie w stanie uruchamiać aplikacje z Androida. Ma to działać dzięki specjalnemu oprogramowaniu, zresztą bardzo podobnie jak dzieje się to w systemie BlackBerry.

Na razie nie jest to oficjalna premiera nowego, mobilnego systemu operacyjnego. To jedynie zestaw deweloperski.

Jednak nie trudno wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Skoro pojawiają się tego typu zestawy, to znaczy, że mają powstawać aplikacje. Skoro mają powstawać aplikacje, to znaczy, że system jest już na ukończeniu i wkrótce powinien zadebiutować. Przecież deweloper nie pisałbym programów na jeszcze nieskończonym systemie, czy też na wczesnej i niestabilnej wersji. Po drugie, kto tworzył był aplikacje na system, który miałby pojawić się na rynku konsumenckim za rok lub jeszcze później. Ani to opłacalne, ani sensowne.

Sam Tizen z jednej strony będzie musiał udowodnić, że jest lepszy niż Sailfish OS, Firefox OS czy też Ubuntu Touch. Nie będzie to łatwe. Android oraz iOS bardzo mocno zadomowiły się w świecie mobilnym. Ich korzenie mocno się rozrosły i trzeba będzie sporo się namęczyć, aby zabrać im choć mały kawałek rynku. Przykład Windows Phone świetnie to prezentuje. Jest to system znany, ceniony, stworzony przez wielki Microsoft, który ma pieniądze na promocję. Tymczasem wciąż trudno mówić o sukcesie. Co prawda jego udział systematycznie rośnie, ale z pewnością nie w takim tempie, jak firma z Redmond by się spodziewała.

Przewagą Tizena może być to, że stoją za nim aż dwie wielkie firmy. Samsung jest absolutnym liderem w sprzedaży elektroniki użytkowej. Firma zbudowała sobie silną markę, która może popchnąć nowy system operacyjny do sukcesu. Dochodzi do tego jeszcze Intel, który coraz mocniej wchodzi w segment mobilny, czego przykładem są najnowsze układy z serii Bay-Trail, które spokojnie mogą konkurować z topowymi procesorami Qualcomma czy też właśnie Samsunga.

tizen-tablet

Są silne marki, które wspierają projekt i są dobre podzespoły, które mogą być wykorzystywane do budowy konkretnych urządzeń. Czego jeszcze brakuje? Aplikacji! Jeśli jednak potwierdzą się doniesienia o możliwości uruchamiania programów z Androida, to i ten problem zostaje błyskawicznie rozwiązany. Na dodatek dochodzą jeszcze aplikacje webowe, napisane w HTML5, więc baza automatycznie się powiększa.

Można by pomyśleć, że odhaczone zostały już wszystkie składniki z przepisu na sukces. Ale wciąż nie wiemy czy ten system będzie po prostu dobry. Nawet jeśli okaże się konkurencyjny pod względem funkcji i możliwości wobec Androida oraz iOS, to i tak nie wiadomo czy odniesie sukces. Rynek mobilny jest w tym momencie nieobliczalny i jakiekolwiek przewidywania są naprawdę trudne. Czy jeszcze kilka lat temu pomyślelibyście, że Samsung będzie liderem w sprzedaży smartfonów? Ten sam Samsung, który miał wtedy opinię… mówiąc delikatnie słabą. Przewidzielibyście to, że komórkowy biznes Nokii zostanie sprzedany Microsoftowi?

REKLAMA

Dlatego też jest jeszcze za wcześnie, żeby przewidywać czy Tizen będzie sukcesem czy też nie.

źródło: S-Max

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA