Microsoft zaprezentuje następcę Xboxa 360 już 21 maja!

Premiera nowego Xboksa to w końcu wydarzenie, którym żyje cała Ameryka zawsze dumna z dorobku technologicznego swoich inżynierów. A w efekcie, żyje tym też większość świata, szczególnie związanego ze światkiem gier komputerowych, a takich czytelników na łamach Spider's Web nie brakuje.

To nie jest niespodzianka. Wszyscy spodziewaliśmy się konsoli od Microsoftu, a kiedy Sony przeprowadziło pierwszą ratę (trudno to nazwać inaczej) swojej prezentacji Playstation 4, kwestia odpowiedzi giganta z Redmond była tylko - zdaniem fachowców - kwestią czasu.

Larry Hryb z Microsoftu dodatkowo podnosi ciśnienie twierdząc, że nowy Xbox (roboczo określany mianem Durango) to zupełnie nowa era w świecie gier, telewizji i rozrywki.

To również zgadza się z przewidywaniami i prognozami ekspertów, którzy spodziewają się, że urządzenie zmieni się bardziej w swoistą platformę multimedialną, łączącą w sobie właściwości komputera, konsoli, magnetowidu, wieży HiFi czy usług VOD. A być może twórcy wymyślą coś, co na chwilę obecną nawet nie mieści nam się w głowach.

Przewiduje się też, że Durango będzie wyposażony w nowego, klasę lepszego Kinecta. Kluczowe jest też to, czy konsola będzie oparta o system Windows 8, a wszystkie ostatnie działania producenta w rozmaitych segmentach ewidentnie na to wskazują.

Tym samym może dojść do swego rodzaju rozwidlenia rywalizacji Sony i Microsoftu. Ci pierwsi pójdą jeszcze bardziej w zawodowe granie, Microsoft postara się być bardziej uniwersalny, zaś posiadanie obydwu urządzeń w domu stanie się dobrym nawykiem.

21 maja Microsoft dość rozlegle opowie o konsoli, ale najwyraźniej spodobał im się pomysł Sony związany z rozbiciem prezentacji. Już teraz firma nadmienia, że ciąg dalszy emocji czeka nas dopiero na targach E3 (kilkanaście dni po konferencji). Czekamy z wypiekami!