Świętujemy #Twitter7, siedem lat ćwierkania!

Jack Dorsey, założyciel serwisu mikroblogowego, obecnie miliarder, dokładnie  7 lat temu, 21 marca 2006 roku o godzinie 21:50 po raz pierwszy kliknął przycisk Tweet. Just setting up my twttr – wtedy te słowa w zasadzie nie znaczyły wiele, do dziś repostowano je prawie 10000 razy.

Twitter nie tak dawno, bowiem w grudniu ubiegłego roku, pochwalił się liczbą 200 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Dużo, mało? Zachęcam do lektury wpisu Ewy, która podsumowała to wydarzenie.

Twitter udostępnił dwuminutowy materiał wideo, w którym podsumował najważniejsze momenty w życiu samego projektu oraz dotychczasowe kamienie milowe dotyczące aktywności użytkowników. Obejrzymy więc moment wykorzystania charakterystycznego dla tej usługi hashtagu (choć Facebook myśli o takim rozwiązaniu), najczęściej repostowany tweet do tej pory czy nagromadzenie się wiadomości w związku z ważnymi dla społeczności wydarzeniami.

Film może i nie powala na kolana, jednak ogląda się go bardzo przyjemnie. W całkiem zgrabnej formie zaprezentowano nie tylko wyżej wymienione wydarzenia. W końcu Twitter wiele razy był pierwszym źródłem informacji - dopiero później, po odpowiedniej obróbce trafiały do pozostałych serwisów. Serwis umożliwia bardzo szybką wymianę informacji, które naprawdę nas interesują. Nie trzeba przebijać się przez wiele niechcianych informacji, by zaspokoić pierwsze pragnienie informacyjne. Wyszukiwanie po tagach działa tutaj fenomenalnie. Jasna informacja, ścisły target, bez zbędnych elementów. Lubię to. :)

Ciężko odnieść wspomniany wyżej film do naszych realiów, w końcu połowa ze wszystkich użytkowników ćwierka ze Stanów Zjedoczonych. W Polsce jednak przybywa twitterowiczów, na ten temat wypowiedział się Kuba.

Jestem ciekaw, jaki będzie kolejny etap w historii Twittera. Usługa muzyczna? 500 milionów użytkowników? Kolejny rekord w ilości repostowań? A Wy jak uważacie?