REKLAMA

Zoom optyczny w kolejnym iPhonie? Apple ma na to patent

Od każdej kolejnej generacji flagowych smartfonów, niezależnie, od jakiego producenta pochodzą, oczekujemy zastosowania innowacyjnych rozwiązań mających być dla użytkowników pozytywnym zaskoczeniem. Jednak rzadko kiedy tak się dzieje. Matryce obecne w smartfonach posiadają coraz więcej pikseli, które nie do końca są nam do szczęścia potrzebne. Jak się okazuje Apple posiada patent na rozwiązanie, dzięki któremu w kolejnym iPhonie lub iPadzie może znaleźć się moduł aparatu fotograficznego posiadającego zmienną wartość długości ogniskowej, czyli mniej fachowo mówiąc - optyczny zoom.

16.03.2013 10.37
apple-iphone-zdjęcia-aparat-fotografia-zoom-optyczny-obiektyw-patent-ios
REKLAMA
REKLAMA

Apple słynie z wniosków patentowych. Tym razem firma otrzymała patent na rozwiązanie, które faktycznie może odmienić losy mobilnej fotografii i jest przy tym zupełnie innym podejściem do tematu niż prezentuje fińska Nokia w modelu 808 Pure View. Miniaturyzacja urządzeń mobilnych doprowadziła do tego, że są one tak małej grubości, że mało kto wyobraża sobie zaimplementowanie w smartfonie obiektywu o zmiennej ogniskowej, jakie znamy chociażby z aparatów kompaktowych.

Jednak Apple znalazł rozwiązanie i tego problemu. Rozwiązanie opracowane przez amerykańską firmę wymusza zupełnie inne ułożenie elementów optyki aparatu niż dotychczas. Zgodnie z patentem wszelkie elementy aparatu mają znajdować się na całej długości iPhone’a. W tym celu konieczne jest umieszczenie tuż za pierwszą soczewką aparatu lustra lub innego materiału dobrze odbijającego światło wpadające przez soczewkę obiektywu. Zastosowanie lustra to jedyna możliwość, by przy zachowaniu obecnych wymiarów telefonów umieścić w ich środku soczewki pozwalające na zmianę ogniskowej obiektywu aparatu.

Jednakże Apple planuje nie tylko umieszczenie soczewek powiększających na całej długości telefonu. To co budzi nie mniejsze zainteresowanie to umieszczenie na końcu drogi, jaką pokonuje w aparacie światło przeźroczystej kostki (light splitter 2 na powyższym rysunku), której celem jest rozszczepienie światła wpadającego do aparatu na trzy podstawowe barwy: czerwoną, zieloną oraz niebieską (RGB). Tak rozdzielone wiązki o trzech różnych barwach padać będą na trzy ściany kostki, na których będą znajdowały się matryce. Na każdą z matryc padać będzie tylko jedna wiązka światła.

Dzięki temu mają zostać osiągnięte dwa kluczowe cele. Pierwszy z nich dotyczy faktu, że w ten sposób na pojedynczy piksel matrycy aparatu ma padać aż do trzech razy więcej światła niż w przypadku obecnie stosowanych rozwiązań, a to oznacza, że zdjęcia wykonywane w gorszych warunkach oświetleniowych powinny być, kolokwialnie mówiąc, znacznie jaśniejsze i posiadać bardziej nasycone kolory - jednym słowem będą lepszej jakości. Po drugie, to wykorzystanie do tego celu nawet trzech odpowiednich matryc ma być tańsze niż jednej, obecnie znajdującej się w iPhone’ach.

Jeśli to wszystko zostanie wcielone w życie przy okazji najbliższych premier urządzeń od Apple to można się spodziewać, co najmniej małej rewolucji. Konkurencja Apple nie śpi i to ona ostatnimi czasy pokazywała ciekawe i dobrze sprawdzające się w codziennym życiu rozwiązania dotyczące mobilnej fotografii cyfrowej. Czy zatem teraz przyszedł czas, by Apple pokazał rozwiązanie innowacyjne, którego nie posiada konkurencja? Wydaje się, że tak. Niemal wszyscy ostatnio kręcimy nosem odnośnie wtórności kolejnych flagowych modeli smartfonów. iPhone posiadający optyczny zoom byłby hitem i na nowo pozwoliłby postrzegać smartfon od Apple jako wyznaczający kierunki rozwoju mobilnego świata.

REKLAMA

Dlatego też drogie Apple, czekam na rewolucję. Nie zmuszajcie nas, by to oczekiwanie trwało w nieskończoność. Wszystko, by tego dokonać już posiadacie, przynajmniej na papierze. Zamiast wdawać się w patentowe potyczki z całym światem i składać kolejne nie zawsze zrozumiałe dla świata patenty uczyńcie pożytek z tego rozwiązania. Mam nadzieję, że to nastąpi wcześniej niż zdążycie opatentować koło, ogień czy prąd elektryczny.

Klienci oczekują rewolucji, nie zawiedźcie ich.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA