REKLAMA

Rok 2012 wytyczał nowe trendy na rynku telewizorów

Rok 2012 dla rynku telewizorów teoretycznie nie obfitował w wielkie wydarzenia, nie doszło do żadnej wielkiej rewolucji. Tak jest jednak tylko na pierwszy rzut oka. Gdy przyjrzymy się bliżej dostrzeżemy ważne trendy, których owoce zbierać będą producenci w niedalekiej przyszłości.

31.12.2012 11.38
Rok 2012 wytyczał nowe trendy na rynku telewizorów
REKLAMA

Branża RTV opiera się w dużej mierze na dwóch dużych imprezach – targach CES odbywających się co roku w styczniu w Las Vegas w stanie Nevada oraz targach IFA organizowanych w pierwszych dniach września w berlińskim Messe. Te imprezy są osią całego rynku - to tam producenci prezentują swoje nowinki przed dziennikarzami z całego świata.

REKLAMA

Na Consumer Electronic Show 2012 najwięcej szumu robiły 55-calowe ekrany OLED od Samsunga i LG. Koreańczycy mieli wyprzedzić konkurencję i wraz z odświeżoną linią tradycyjnych telewizorów wprowadzić do sklepów panele wykorzystujące organiczne diody elektroluminescencyjne. Producenci po cichu spekulowali nawet o cenach tych urządzeń. Pierwsi klienci mieli mieć możliwość zakupu takiego ekranu za 7-10 tysięcy dolarów. Telewizory te zrobiły wrażenie na dziennikarzach, ale ich premierę przesuwano na lato, później na jesień – dziś mówi się już o początku 2014 roku. To odległy termin, który sprawia, że OLED to nadal melodia przyszłości.

Pozostając przy niedoszłych rewolucjach nie można zapomnieć o Google TV. To rok 2012 miał być rokiem ekspansji tego rozwiązania poza Stany Zjednoczone. Telewizyjna platforma Google nadal jest tylko produktem dla wiernych fanów Androida i innych rozwiązań z Mountain View zarówno w USA jak i Europie, gdzie znacznie łatwiej jest kupić chińskie set-top-boxy oparte na mobilnym Androidzie niż sprzęt z oryginalnym oprogramowaniem Google TV.

Rok 2012 nie był rokiem dobrym dla rozwoju usług Smart TV. Owszem wszyscy producenci telewizorów postanowili mocno rozbudować swoje platformy, jednak trudno dopatrywać się tutaj znaczących wartości dodatnich. Usługi Smart TV ograniczyły się do prostych aplikacji wspierających serwisy społecznościowych, mini gier, kilku serwisów informacyjnych oraz dostarczania treści wideo na życzenie. Rozwój tej niezwykle przyszłościowej funkcji telewizorów nie jest tak dynamiczny jak w przypadku tabletów czy smartfonów.

W dziedzinie usług Smart TV największe zasługi mają LG i Samsung. Obie firmy postawiły na znaczące usprawnienie sterowania. W przypadku LG mowa o pilocie Magic Remote dostarczanym do większości modeli, natomiast Samsung stworzył Smart Interaction, czyli sterowanie głosem i gestem. To właśnie rewolucja w sterowaniu jest konieczna, by zwiększyć funkcjonalność platform Smart TV.

Obu firmom należy się jednak krytyka za działania w Polsce. LG choć nie w pełni oficjalnie to jednak obiecywało dużo jeśli chodzi o treści na platformie Smart TV. W usłudze miał pojawić się tvn player oraz HBO GO – niestety do dziś oba serwisy pozostają w sferze zapowiedzi. Natomiast Samsung nie zdecydował się na aktualizacje starszych modeli o odblokowanie telewizji hybrydowej. Blokowanie funkcji uzupełniającej możliwości Smart TV z pewnością nie jest korzystne dla użytkowników.

Na szczęście rok 2012 przyniósł inne ważne i lepsze wydarzenia dla świata TV, które na CES 2012 stanowiły jedynie tło dla OLEDów, nowej linii ekranów itd.. Tymczasem to 4K oraz duże przekątne są najważniejszymi trendami na rynku telewizorów. Na początku roku to Sharp był głównym orędownikiem dużych ekranów. Japończycy, mimo problemów finansowych, postawili na panele o przekątnej powyżej 60 cali. To był strzał w dziesiątkę, choć niekoniecznie podnoszący firmę na nogi. Obecnie także inni producenci większą uwagę przywiązują do paneli 65, 70 czy nawet 84 calowych. Co ważne, na rynku pojawia się coraz więcej paneli powyżej 60 cali kosztujących znacznie mniej niż 10 tysięcy złotych.

Jako nowinkę, która pod strzechy wejdzie szybciej niż się tego spodziewaliśmy należy traktować ultrawysoką rozdzielczość. W tej chwili matryce o rozdzielczości3840 na 2160 pikseli oferują jedynie cholernie drogie panele jak: Toshiba ZL2, LG 84LM9600 czy Sony 84X900. To jednak powinno się zmienić już na zbliżających się targach CES 2013. Jestem przekonany, że część producentów zdecyduje się zastosować 4K w swoich seryjnie produkowanych modelach.

Problemem UHDTV są na tą chwilę treści. Nie brakuje już sprzętu mogącego realizować takie materiały, brakuje jednak wygodnego sposobu na ich dystrybucję. To jest duży problem ale prędzej czy później i on zostanie rozwiązany. Wysoka rozdzielczość to kolejny jakościowy skok, którego telewizory potrzebują, skoro nawet ekrany smartfonów w 2013 roku mają posiadać FullHD.

W roku 2012 byliśmy też świadkami zmierzchu 3D. Właściwie jedynie LG stara się mocno akcentować trójwymiarową technologię w swoich telewizorach, inni producenci traktują ją jedynie jako opcję. 3D przestało być motorem napędowym marketingu telewizorów. Zabrakło znaczącej liczby materiałów w trójwymiarze, zabrakło też komfortu dla użytkowników. Filmy w 3D cały czas powstają i będą powstawać. Jeśli w roku 2013 będzie mówić się o trójwymiarze to prawdopodobnie będziemy świadkami dominacji pasywnych okularów 3D – tu jednak należy poczekać na prezentacje nowych linii telewizorów.

Wydawało się, że koreańsko-japońska hegemonia na rynku telewizyjnym zostanie naruszona poprzez działania IKEA. Szwedzki producent mebli, oczywiście przy pomocy chińczyków z TLC, zapowiedział światu swój telewizor Uppleva. Niestety na razie można go zakupić tylko w kilku sklepach w Europie (m.in. W Gdańsku). Bez szerokiej dostępności, ekran wkomponowany w meble należy traktować jedynie jako ciekawostkę.

Odchodzący do przeszłości rok 2012 był także ważny dla polskiego rynku telewizyjnego. Najważniejszym wydarzeniem było pokrycie większości terenów naszego kraju zasięgiem cyfrowej telewizji naziemnej oraz rozpoczęcie wyłączania sygnału analogowego. Proces zakończy się w lipcu 2013. To ważne zjawisko dotyczące milionów polskich gospodarstw domowych - wiele z nich musiało zakupić dekoder do odbioru DVB-T, część od razu podejmowało decyzję o zakupie nowego telewizora. Dla większości z nich to pierwsza styczność z cyfrową jakością obrazu, emisjami 3D, a także często panelami LCD czy ekranami plazmowymi.

Wielkich zmian nie doczekał się rynek płatnych telewizji. W grudniu 2011 doszło do porozumienia pomiędzy ITI a Canal+ Cyfrowy na transakcję dotyczącą grupy TVN. Umowę sfinalizowano w listopadzie 2012. Jednak efekty dla abonentów będą dostrzegalne dopiero wiosną 2013 roku. To przyszły rok będzie płynął pod znakiem nowych rywalizacji na rynku DTH.

REKLAMA

Nie można także zapominać o działaniach TVP. Telewizja Polska udostępniła wersję w wysokiej rozdzielczości swoich dwóch ogólnotematycznych stacji. Dodatkowo kanały w HD dostępne są także w ramach cyfrowej telewizji naziemnej. Ciekawsze wydaje się jednak duże zaangażowanie publicznej telewizji w HbbTV oraz drugi ekran. TVP radzi sobie na tym polu lepiej niż nadawcy komercyjni. Trzeba mieć jednak nadzieję, że potencjał tych rozwiązań nie zostanie zmarnowany.

Podsumowując rok 2012 należy przede wszystkim pamiętać o 4K i dużych przekątnych. To przyszłościowe i bardzo pozytywne trendy. Mijający rok nie pozostawia zbyt dużych nadziei na ekspansję ekranów OLED w 2013 roku. Pozostaje też otwarte pytanie, czy rok 2013 będzie rokiem Smart TV. Zapowiedź Samsunga i plotki związane z telewizorem Apple zdają się to potwierdzać. Na początku roku powinniśmy też poznać losy telewizorów plazmowych. Możliwe że Samsung, LG i Panasonic zaprzestaną produkcji tego typu paneli. W 2013 chciałoby się zobaczyć także powrót do pełnej formy japońskich gigantów – Sony, Panasonic, Toshiba i Sharp to firmy, które są na rynku od dekad, dobrze by w kolejnych latach też demonstrowały ciekawe urządzenia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA