REKLAMA

Piekło zamarzło - Disney przejmuje LucasFilm!

Piekło zamarło - tak w skrócie można skomentować sensacyjną wiadomość, że Lucasfilm został przejęty przez The Walt Disney Company. Do Myszki Miki, Pixara, telewizji ABC, ESPN oraz Marvela dołącza studio znane przede wszystkim z Gwiezdnych Wojen. Samo przejęcie nie byłoby takim szokiem gdyby nie fakt, że natychmiast poinformowano o planach realizacji kolejnych epizodów serii Star Wars. Siódma część gwiezdnej sagi ma zagościć na ekranach kin już w 2015 roku.

30.10.2012 22.08
LucasFilm zakupiony przez Disney'a Gwiezdne Wojny epizod  7 już w 2015
REKLAMA

Do tej pory Lucasfilm w całości należał do swojego założyciela George Lucasa. Teraz wiemy, że otrzyma ponad 4 miliardy dolarów za sprzedaż swojego dziecka spadkobiercom medialnego imperium Walta Disney’a. Zapewne więcej szczegółów związanych z tą nad wyraz ciekawą transakcją poznamy niebawem. Dziś pewne jest natomiast to, że Disney zamierza w pełni czerpać z siły marki „Star Wars”. Już teraz w Disneylandach znajdziemy tematyczne części poświęcone twórczości George Lucasa, a w niedalekiej przyszłości powstaną kolejne epizody kultowego filmów, jak i zapewne inne seriale i produkty powiązane z uniwersum Gwiezdnych Wojen.

REKLAMA

Dla większości geeków informacja z dzisiejszego wieczora może wydawać się... przedwczesnym Prima Aprilis. Od lat spekulowano o kontynuacji Gwiezdnych Wojen, jednak za każdym razem Lucas dementował te informacje. Teraz wiemy, że zdecydował się powierzyć tworzenie kolejnych epizodów Disney’owi. Star Wars to jedna z najbardziej rozpoznawalnych filmowych marek na świecie tuż obok chociażby... Myszki Miki - wystarczy wspomnieć jak duże poruszenie wśród internautów wzbudza kolejna część Angry Birds wykorzystująca motywy gwiezdnej sagi.

REKLAMA

Mi osobiście ciężko jest wyjść z szoku - chociaż fakt faktem, że po przejęciu Disney pozostawił sporą autonomię Pixarowi, który wciąż tworzy genialne filmy; produkcje robione z Marvelem również wychodzą całkiem nieźle, zwłaszcza pod względem finansowym. Istnieje więc spora szansa, że Disney "nie zepsuje"  Gwiezdnych Wojen. Wiem jednak doskonale, że na świecie są tysiące osób, które żałują, że kiedykolwiek powstała Nowa Trylogia. Wiele osób na myśl o kolejnych częściach jest przekonana, że Yoda przewraca się w grobie. Nam pozostaje czekać na efekty pracy połączonych sił Disney’a i Lucasfilmu.

Przy okazji warto sobie zadać pytanie - czy to już emerytura George'a Lucasa? Chciałbym wierzyć, że czekają nas jeszcze wspaniałe filmy z jego strony -  jak chociażby kontynuacja przygód Indiany Jonesa,

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA