Już wkrótce kolejne kinowe premiery Gwiezdnych Wojen - oczywiście w 3D
George Lucas to mistrz kinowego biznesu. Nikt nie opanował do perfekcji sprzedawania odgrzewanych kotletów tak jak on. We wrześniu będziemy mogli się cieszyć reedycją kwadrylogii przygód Indiany Jonesa, natomiast już za rok do kin powrócą Gwiezdne Wojny – podobno w oszałamiającym stylu.
Dwa lata temu podczas imprezy Star Wars Celebration studio George Lucasa poinformowało o wydaniu Gwiezdnej sagi na Blu-ray. Wydanie miało swoją premierę jesienią ubiegłego roku i stało się wielkim hitem bijąc wszelkie rekordy sprzedaży płyt Blu-ray na całym świecie. Zaledwie w ciągu tygodnia specjalna edycja zarobiła 84 miliony dolarów. Natomiast w lutym tego roku byliśmy świadkami kinowej premiery pierwszej części nowej trylogii w wersji 3D. Dzięki tej reedycji film stał się 11 najbardziej dochodowym filmem w historii kina, którego przychody ze sprzedaży biletów przekroczyły miliard dolarów. Nic więc dziwnego, że po finansowym sukcesie pierwszej części Lucas zamierza zaprezentować kolejne filmy w wersji 3D.
Początkowo zakładano, że każdy kolejny film będzie pojawiać się co roku w okolicach lutego. Jednak wczoraj zapowiedziano, że Gwiezdne Wojny Atak Klonów 3D swoją premierę będą miały 20 września 2013, a trzecia część gwiezdnej sagi w trójwymiarowej wersji zostanie wprowadzona do kin już 11 października 2013. Fani rodu Skywalkerów zapewne już nie mogą doczekać się tych wydarzeń. Jest także szansa na to, że stara trylogia pojawi się w kinach już w 2014 roku.
Najważniejszym pytaniem jest jak będzie z jakością tych filmów. Mroczne Widmo w wersji 3D nie zachwycało, należy jednak pamiętać, że sam materiał źródłowy był kiepskiej jakości, co widać po wersji Blu-ray. Lucas, kręcąc ten film w końcówce lat 90 ubiegłego wieku, chciał skorzystać z nowoczesnych technologii. Doskonale sobie zdajemy sprawę jaka technologiczna przepaść dzieli nas od tamtego okresu. W przypadku dwóch kolejnych filmów powinno być lepiej. Filmy te cieszą nasze oczy już w wersji Blu-ray. Tutaj graficy powinni dać z siebie wszystko. Podczas konferencji, na której poinformowano o przyszłorocznych premierach, można było także zobaczyć fragmenty filmów. Świadkowie tego pokazu byli podobno pod olbrzymim wrażeniem. Jest zdecydowanie lepiej, niż w przypadku Mrocznego Widma.
Jeśli konwersja do 3D w przypadku tych filmów się powiedzie, to studio LucasFilm będzie czekało jeszcze trudniejsze zadanie, przerobienie starej trylogii na wersję trójwymiarową. Dopiero ten zabieg będzie wymagał ciężkiej pracy. Oby odświeżone Gwiezdne Wojny w trójwymiarze wyglądały tak niesamowicie jak Titanic Jamesa Camerona. O to, że staną się kasowym sukcesem chyba nikt nie musi się martwić.
