REKLAMA

Windows Phone 8 ułatwi pracę blogerom i pomoże samemu mobilnemu systemowi operacyjnemu Microsoftu

17.07.2012 08.41
windows phone 8
REKLAMA
REKLAMA

Może nie jest to najważniejsza z nowości, może niektórzy Czytelnicy Spider’s Web zaprotestują przeciwko zbyt błahemu tematowi na oddzielną blogową notkę, ale dla blogera opisującego wydarzenia na rynku technologii, jak i deweloperów aplikacji mobilnych to bardzo istotna informacja – w Windows Phone 8 ma być dostępna natywna opcja wykonywania zrzutów ekranu (tzw. screenshotów). Donosi o tym WPDang, azjatycki serwis specjalizujący się w wygrzebywaniu informacji z kodu mobilnego Windowsa.

Już kilkakrotnie na łamach Spider’s Web dawałem wyraz swojej frustracji powodowanej brakiem możliwości wykonywania zrzutów ekranu systemu i aplikacji Windows Phone’a. To wręcz niepojęte, jak Microsoft strzela sobie sam w kolano ignorując tak w gruncie rzeczy błahą funkcjonalność, której brak może powodować wymierne straty.

Tak – straty, bo brak możliwości wykonywania screenshotów na telefonach z Windows Phone oznacza znacznie mniejszą ekspozycję medialną zarówno samego mobilnego systemu operacyjnego, jak i aplikacji na niego pisanych. Śmiem twierdzić, że całkiem spory udział w popularności zarówno iOS, jak i Androida ma fakt, że można w nich łatwo zapisywać stany ekranu. Dzięki temu internet społecznościowy, na czele z blogami, forami, serwisami społecznościowymi zalewany jest screenami aplikacji, nowości systemowych, czy nawet problemów i ciekawych odkryć. W ten sposób niesie się naturalna wieść o produkcie i marce, rozprzestrzenia się także w naturalny viralowy sposób graficzna rozpoznawalność systemu, która zapada w pamięć nawet przeciętnych, nieobeznanych z technologicznymi nowinkami użytkownikami.

Media chcące opisywać aplikacje i system Windows Phone muszą polegać na oficjalnych screenach z Windows Marketplace, bądź też czekać na to, aż deweloperzy aplikacji wypuszczą dodatkowe screeny zrobione w narzędziach deweloperskich. To nie tylko ogranicza naturalny zasięg informacji o ekosystemie Windows Phone’a, ale wręcz stawia go na sztucznej, nieżyciowej pozycji, bo wiadomo, że nikt nie będzie wypuszczał zrzutów ekranów z błędami, czy po prostu szeregu duperel, które zalewają internet przy okazji szerząc rozpoznawalność marki iOS, czy Android.

To dla mnie niepojęte, że Microsoft nie zaktualizował swojego systemu mobilnego o tak podstawową funkcję od 2010 r., kiedy Windows Phone oficjalnie debiutował. To zapewne najwyżej dwie, trzy linijki kodu, które może napisać adept programowania, praktykant na stażu, czy znudzony pracownik po godzinach. Co więcej, Microsoft dba o to, aby wszystkie smartfony z Windows Phone’em były bardzo zbliżone sprzętowo, miały tak samo rozmieszczone software’owe przyciski, dzięki czemu wykonywanie zrzutów ekranu byłoby identyczne na każdym smartfonie z WP na rynku bez względu na producenta. Jak wiemy z przykładu podwórka Androida – mogą być z tym problemy, bo Samsung, HTC, Motorola, czy Sony zazwyczaj inaczej konfigurują opcję wykonywania screenshotów.

To niezrozumiałe także dlatego, ze Microsoft naprawdę wydaje się rozumieć, że bardzo mu potrzeba odpowiedniej ekspozycji medialnej Windows Phone’a, wsparcia deweloperów aplikacji, itd. Słyszymy zewsząd jak wielkie pieniądze wydaje Microsoft na to, by zachęcić twórców hitowych aplikacji na konkurencyjne platformy, by portowali swoje produkty na Windows Phone. Marketingowcy i pijarowcy Microsoftu w większości przypadków wykonują naprawdę dobrą robotę w kontaktach z mediami nie narzucając się, a niosąc czasem bezinteresowną pomoc…, a tymczasem twórcy mobilnego OS od dwóch lat dają ciała w tak banalnej sprawie.

W czasach, gdy o sukcesie rynkowym w równym stopniu decyduje świadomość istnienia marki/produktu/usługi co ich faktyczne cechy dystyngujące, ignorowanie tak istotnych kwestii jak możliwość łatwego wykonywania zrzutów ekranu systemu operacyjnego zakrawa na rodzaj marketingowego masochizmu.

P.S. Według WPDang, przetłumaczonego na angielski przez WindowsPhoneDaily, zrzut ekranu w Windows Phone 8 będzie wykonywać się poprzez naciśnięcie naraz softwarowego przycisku Windows/Start z hardware’owym przyciskiem aparatu fotograficznego.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA