REKLAMA

Tani Nexus Tablet już w przyszłym tygodniu? Idealna sytuacja!

19.06.2012 15.22
nexus tablet
REKLAMA
REKLAMA

Ciekawie dzieje się w świecie tabletów. Echa po wczorajszej konferencji Microsoftu, na której przedstawiono linię tabletów Surface, jeszcze nie opadły, więc kolejne informacje i przecieki o tablecie od Google’a nikną gdzieś w szumie. A szkoda, bo sytuacja na rynku tabletów robi się naprawdę interesująca i można już bez wątpienia powiedzieć, że czeka nas w końcu prawdziwy wybór między urządzeniami – zarówno funkcjonalny, estetyczny, jak i cenowy.

Według dostawców podzespołów Nexus Tablet produkowany przez ASUSa, ma zostać zaprezentowany na konferencji deweloperskiej Google’a I/O między 27 a 29 czerwca. Tablet ma posiadać ekran o przekątnej 7 cali, działać na systemie Android, nie posiadać tylnej kamery (tylko przednią do wideokonferencji), łączyć się z siecią tylko za pomocą WiFi, ale ma być za to dostępny w cenie 199 dolarów już lipcu i posiadać preinstalowaną przeglądarkę Chrome zoptymalizowaną pod to urządzenie.

Od razu wiadomo, dlaczego Microsoft zorganizował prezentację Surface w takim pośpiechu (bo to by pośpiech, zaproszenia rozesłano kilka dni przed wydarzeniem, sama konferencja miała 40-50 minut tak zwanej obsuwy, a Microsoft nie potrafił podać ani cen urządzenia, ani bliższej specyfikacji typu wytrzymałość baterii czy data dostępności). Microsoft wie po prostu, że musiał wzbudzić zainteresowanie swoim urządzeniem zanim Google pokaże i zacznie sprzedawać swój tani sprzęt.

I bardzo dobrze, bo na tym skorzystamy my: potencjalni odbiorcy. Jeśli wszystkie doniesienia się sprawdzą, to powstanie bardzo zdrowa konkurencja, która zweryfikuje, do czego potrzebujemy i używamy tabletów i na czym zależy nam najbardziej w tych urządzeniach. iPad – czyli bardzo intymny tablet-prekursor masowej popularności stworzony przede wszystkim do konsumpcji mediów, obom tablety z Windowsem 8, które w opcji z architekturą Intela mogą stać się tabletami pozwalającymi na zwykłą, pełnoprawną pracę typowo PeCetową i tabletową, tablety z Windowsem RT, czyli bardziej konsumpcyjne urządzenia pozycjonujące się bliżej iPada i na dostawkę Nexus Tablet, czyli takie mocniej rozrywkowe, dublujące funkcje iPada i Surface z Windowsem RT urządzenie, za to w naprawdę mocno konkurencyjnej cenie.

Każde z tych urządzeń wpasowuje się w konkretny ekosystem, celuje też w lekko odmienne grupy odbiorców. Masz Maca i iPhone’a, jak większość Twojej rodziny i znajomych? Wybierz iPada, obiekt pożądania dzieci i potężne narzędzie z niesamowitym ekranem. Chcesz rozrywki, ale zależy Ci też na możliwości pracy bez zmiany przyzwyczajeń, a na co dzień korzystasz z Windowsa 8, Xboksa, Windows Phone lub wszystkich razem wziętych? Bierz Surface lub Intel Surface. Korzystasz na co dzień z telefonu z Androidem, nie wyobrażasz sobie życia bez usług Google’a – Picasy, Google+, Docsów i dziesiątek innych, a bardziej od możliwości pracy cenisz sobie mobilność, rozrywkę i oszczędność? Kup Tablet Nexus.

Prawdą jest, że Surface mocno uderzy w dotychczasowy rynek tabletów z Androidem, które miały problem z określeniem własnej tożsamości i zdobyciem popularności, z wielu powodów. Jednak Google robi bardzo zręczną rzecz, i jakby w przygotowaniu na nadejście tabletów z Windowsem 8 przygotowuje produkt skierowany do całkiem innego odbiorcy. Kindle Fire za 199 dolarów nie podbił rynku, ale sprzedaje się całkiem przyzwoicie, więc Nexus Tablet też ma takie szanse, zwłaszcza jeśli wierzyć plotkom o nadchodzącej ofensywie urządzeń pod patronatem Google’a (5 nowych smartfonów Nexus) i własnej dystrybucji przez Google Play.

To bitwa ekosystemów i możliwe, że któryś z nich wyjdzie przegrany (Google, jeśli miałabym wróżyć), jednak nie musi tak być, jeśli pomyśleć, że tablety to na razie niewielki odsetek wszystkich urządzeń. Przy zapotrzebowaniu znajdzie się miejsce dla iPada, Surface’a, tabletów z Windowsem 8 od innych producentów i taniego tabletu od Google’a.

Już nie mogę się doczekać i nie wiem, co wybiorę (bo Surface kusi bardzo mocno, zresztą tak jak i Nexus Tablet, i gdyby tylko pieniądze nie stanowiły przeszkody, to pewnie znalazło by się miejsce i sensowne zastosowanie dla obydwu…:)). Świetna sytuacja!

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA