Dyski SSD będą znacznie tańsze. Jednak czy to na pewno dobrze?
Dyski SSD to jedna z najciekawszych technologii ostatnich lat. Dzięki zastosowaniu pamięci Flash są one szybsze, bardziej wytrzymałe i cichsze od tradycyjnych dysków twardych. Niestety mają bardzo poważną wadę, a mianowicie horrendalną cenę. Jednak niebawem sytuacja ta może ulec zmianie.
Serwis Digitimes poinformował właśnie, że najwięksi producenci dysków SSD zamierzają pozbyć się swojej konkurencji przez znaczne obniżenie cen takich dysków. Uważają oni, że mniejsze firmy psują rynek oferując produkty tańsze, ale jednocześnie niższej jakości. Firmy wchodzące w skład tego porozumienia to Kingston Technology, Intel, OCZ Technology oraz należący do Microna Crucial. Zamierzają one upowszechnić bardzo szybki interfejs SATA III oraz dyski SSD o pojemności nie mniejszej niż 120GB. Jak na razie największym powodzeniem cieszą się dyski o pojemności 32-64GB, co jest pojemnością za małą nawet na wygodne zainstalowanie Windowsa 7.
Na serwisie FrazPC.pl znaleźliśmy informację, że Crucial m4 64GB jest już wyraźnie tańszy od Samsunga SSD 830 o tej samej pojemności. Mimo to pamiętajmy, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dopiero za około dwa-trzy miesiące powinniśmy dostać tańsze dyski SSD, które będą równie wydajne jak teraz. Z jednej strony trzeba się cieszyć, że będziemy mogli kupić tańsze podzespoły do naszego komputera (a nawet wolny laptop znacznie przyspieszy po instalacji w nim nośnika SSD). Jednak takie dławienie konkurencji sprawia, że automatycznie zastanawiamy się, co będzie, gdy firmy te będą konkurować tylko ze sobą? Zwłaszcza, że tradycyjne dyski HDD przez skutki powodzi w Tajlandii nadal są niezwykle drogie. Mamy nadzieję, że nie zaowocuje to kolejną zmową cenową, tym razem zupełnie odmienną w skutkach.
