REKLAMA

W końcu genialne rozszerzenie dla webowego Google Readera!

21.03.2012 19.52
W końcu genialne rozszerzenie dla webowego Google Readera!
REKLAMA
REKLAMA

Odkąd Google wziął i zepsuł wygląd webowej wersji Google Readera szukam rozszerzeń, które poprawiałoby to, co Google zniszczył. Przez dłuższą chwilę używałem ciekawego rozszerzenia, które zmieniało wygląd Google Readera na wzór fenomenalnej aplikacji na Maka – Reeder, ale niestety nie było ono doskonałe i często po prostu się wysypywało, więc w końcu go odinstalowałem. Jednak dzisiaj odkryłem nowe rozszerzenie zmieniające wygląd Google Readera, które nie tylko rewelacyjnie wygląda, ale także wydaje się nie mieć wad!

Google Reader Readable – tak nazywa się rozszerzenie, które można zainstalować w przeglądarce Chrome odwiedzając sklep Chrome Web Store. Zmienia on wygląd Google Readera na najbardziej minimalistyczny z minimalistycznych, za wzór czerpiąc dokonania takich usług sieciowych jak: Instapaper, Read It Later, czy Readability. Zamiast nudnej strony wyglądającej niczym Gmail, użytkownik dostaje minimalistyczną kolumnę z tekstami kanałów RSS pozbawionych wszelkich upiększaczy. Kolumna jest wąska, co sprawia wrażenie jakbyśmy czytali bloga Tumblr, a nie przeglądali czytnik RSS.

Co więcej, usługa jest bardzo sprytnie pomyślana, aby jak najbardziej uprzyjemnić proces czytania wpisów z obserwowanych kanałów RSS. Kolumna z listą subskrypcji znika jak czytamy wpis, a aktywuje się ją przesuwając kursor myszki w lewą stronę. Dzięki temu nic nas nie rozprasza podczas ‚konsumpcji’ naszych źródeł newsowych. Jest tylko kanał wpisu, na dodatek zaprezentowany w rewelacyjnej minimalistycznej formie!

W piękny sposób następuje także przejście pomiędzy kolejnymi nieprzeczytanymi wpisami RSS. Zanim kolejny wpis wjedzie na ok 30% wysokości strony pozostaje zaciemniony. Dopiero po przekroczeniu pewnego pułapu wpis staje się aktywnie podświetlony, gotowy do przeczytania. To bajer rodem z takich aplikacji jak Byword, czy iA Writer, dzięki którym użytkownik może się skupić jedynie na fragmencie tekstu, nad którym pracuje.

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem pod wielkim wrażeniem rozszerzenia Google Reader Readable, dzięki czemu wróciła mi radość z korzystania z webowego Google Readera!

Brać póki gorące!

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA