REKLAMA

Dziś Facebook składa papiery na giełdę. Będzie gorąco

31.01.2012 11.45
Dziś Facebook składa papiery na giełdę. Będzie gorąco
REKLAMA
REKLAMA

Dobre wieści dla wszystkich tych, którzy w napięciu (licząc wolną gotówkę, którą będą mogli dysponować) oczekują na debiut Facebooka na giełdzie. Jeśli dziś Facebook złoży odpowiednie dokumenty przed regulatorami rynku, to największe IPO spółki technologicznej w historii możliwe będzie już na przełomie kwietnia i maja. Ciągle aktualna jest wycena 100 mld dol. – tyle właśnie ma być warty Facebook, który zamierza zebrać z giełdy 10 mld dol. Jeśli to się powiedzie, to Facebook będzie nową gwiazdą amerykańskiej giełdy.

Widać, że Facebook dostał się w dobre PRowe ręce, bo wszystkie aktualnie komunikaty, które dotyczą finansów, wzrostów i opozycji do konkurencji są bardzo pozytywne. To z pewnością element kampanii wizerunkowej, która przybierze na sile, gdy czas będzie się zbliżał do giełdowego debiutu Facebooka. Wszystko po to, aby maksymalnie wzniecić popyt na jego akcje. Z tym nie powinno być żadnych problemów i z pewnością giełdowy debiut Facebooka będzie wydarzeniem numer 1 w 2012 r. dla branży tech.

Facebook wciąż nie publikuje oficjalnie swoich danych finansowych (jako spółka prywatna nie musi tego robić), ale wkrótce należy oczekiwać „przecieków” z dokumentów, które złoży przed Amerykańską Komisją Papierów Wartościowych (SEC). Na razie kolejne domy analityczne podnoszą swoje prognozy wzrostu finansów Facebooka. Według eMarketera, który od wielu miesięcy cytowany jest jako najbardziej wiarygodne źródło oceny Facebooka, przychody firmy Mark Zuckerberga wyniosły 4,27 mld dol. w ubiegłym roku. W tym 3,8 mld dol. pochodziło z reklamy, a 470 mln dol. ze sprzedaży wewnętrznej waluty Facebooka – Credits, którymi płaci się m.in. grając w gry Zyngi.

4,27 mld dol. to kolejna zwyżka w prognozach. W listopadzie eMarketer przewidywał, że łączne przychody Facebooka w 2011 r. zamkną się w 3,8 mld dol. Niecały kwartał później szacunki są o 500 mln dol. wyższe. To głównie dlatego, że według innego domu analitycznego comScore, Facebook znacznie zwiększył swój udział na rynku reklamy displayowej. W ciągu roku udało się wyrwać prawie 8 pkt proc. udziałów, który na rynku amerykańskim zwiększył się z 21 do 27,9%. Dzięki temu Facebook znacznie zwiększył dystans do poprzedniego lidera reklamy displayowej, portalu Yahoo, który teraz zadowolić się musi jedynie 11%. Microsoft oraz Google mało znaczą na tym polu kontrolując jedynie po 5% rynku. Z pewnością dla Google’a dynamiczny rozwój Facebooka na rynku reklamy displayowej jest sporym zagrożeniem. Wiadomo bowiem nie od dziś, że przyszłością reklamy w internecie jest właśnie display a nie tekst, na którym ciągle prawie w 96% bazuje Google.

Coraz wyższe prognozy przychodów za poprzedni rok, dynamiczny wzrost udziałów na najbardziej perspektywicznym rynku reklamowym – to wszystko buduje niezwykle pozytywny obraz Facebooka w oczach potencjalnych inwestorów giełdowych. Już dziś widać, że będzie prawdziwa gorączka giełdowa związana z Facebookiem. Jeśli ktoś chciałby pobawić się w krótkoterminową (albo długoterminową) inwestycję w Facebooka, to już dziś powinien zacząć rozglądać się za polskimi usługodawcami, którzy to umożliwią. Są tacy.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA