Cyfra+ w wysokiej rozdzielczości nadąża za trendami
Cyfra Plus nadal oferuje najdroższy, a przede wszystkim dodatkowo płatny dostęp do treści w wysokiej rozdzielczości. Jednak od jesieni kanałów w HD będzie oferować znacznie więcej. Wczoraj zapowiedziano także unifikację wizerunku swojego portfolio oraz szereg usług internetowych. Jest dobrze, ale mogłoby być jeszcze lepiej.
Przede wszystkim wszystkie kanały, których nadawcą jest Canal+ Cyfrowy od 11 listopada dostaną w nazwie + oraz otrzymają wersje HD. Będzie więc Ale Kino+, Planete+, Kuchnia+, Domo+, MiniMini+, teleTOON+(dawniej Zigzap) i Hyper+. Ma to za zadanie podkreślić związek tych kanałów z Cyfrą+ i Canal+. To dobre zagranie, zważywszy na to, że wszystkie te kanały są na wyłączność w Cyfrze. Niestety nie byłem obecny na konferencji, a w żadnym materiale nie znalazłem informacji jak zostanie rozwiązana sprawa z dostępem do tych kanałów. Wersje w SD zapewne nadal będą funkcjonować.
By oglądać Cyfrę Plus wciąż albo trzeba zakupić własny sprzęt, albo na ogół uiszczać miesięczną opłatę za wynajem dekodera. Niestety właściciele nie podają ile osób jeszcze korzysta z dekoderów nie radzących sobie z MPEG 4 oraz HD. Dodatkowe opłaty zapewne nie zachęcają do przejścia na lepszą jakość. Cyfrowy Polsat i Telewizja N już od dawna oferują HD bez dodatkowych opłat. Warto jednak zauważyć, że jesiennymi poczynaniami Cyfra + zyskuje pierwsze w kraju kanały dla dzieci i młodzieży w HD oraz pierwsze polskie kanały life-stylowe w wysokiej rozdzielczości, oaz to na co wielu fanów dobrego dokumentu i kina czekało, czyli odświeżone Ale Kino i Planete. O ile Planete już od jakiegoś czasu we Francji nadaje w HD, więc o treści w wysokiej rozdzielczości nie trzeba się obawiać, o tyle na pozostałych kanałach, może być różnie. Jednak czas na takie zmiany był najwyższy. Nie można czekać, aż N wreszcie wpadnie do portfolio i trzeba było działać natychmiast – przedświąteczny/noworoczny sezon jest najważniejszy w roku dla branży.
Po tych działaniach możemy się spodziewać rychłego wprowadzenia TVN Turbo i TVN Style w wysokiej rozdzielczości. Na nowe kanały Polsatu bym nie liczył, tutaj wciąż najważniejsza będzie cena, a ta mimo kilku podwyżek wciąż jest atrakcyjna jeśli chodzi o podstawowe pakiety.
Cyfra Plus zapowiedziała jeszcze jedną ważną ofertę – dostęp do treści swoich kanałów poprzez internet oraz dostęp do internetu poprzez dekodery. Warto zauważyć, że konkurencja obydwie usługi już posiada: N oferuje internetowe serwisy w swoich dekoderach, natomiast Cyfrowy Polsat na początku roku przy pomocy iPla oferuje dostęp do strefy wideo, dając możliwość obejrzenia wielu treści z platformy za pośrednictwem internetu. Teraz podobnie ma być w Cyfrze. Abonenci dostaną dostęp do internetowego VOD Cyfra+ Online, gdzie na żywo będzie można obejrzeć kanały tematyczne oraz najważniejsze transmisje cyfrowe. Dodatkowo oczywiście wybrane pozycje z ramówki w formie VOD, a także dodatkowo płatny serwis na życzenie z filmami min. Monolith Films.
To mocna oferta, która obrazuje zmiany jakie dokonały się w sposobie korzystania z treści wideo. Dziś to komputer i usługi vod (tego bezpłatnego) odgrywają najważniejszą rolę przy oglądaniu krótkich pozycji. Telewizor natomiast to domena głównie filmów i sportu. Z drugiej strony oglądamy telewizję jednocześnie korzystając z laptopów czy tabletów. I tu uważam, że nadawcy nadal nie wykorzystują potencjału jaki drzemie w mediach społecznościowych. Nie tworzą własnych serwisów internetowych z myślą o budowie społeczności. Wybrane pozycje z oferty programowej mają swoje FanPage, brakuje jednak back-channelu podczas oglądania (tak jak to dzieje się na umierającym Blipie). Wydaje mi się, że w tym tkwi droga do sukcesu w dzisiejszym odbiorze telewizji.
Wracając do Cyfry+ – wczoraj zostały zaprezentowane jedynie plany, bez propozycji nowych ofert cenowych. Na promocje i konkretny cennik przyjdzie poczekać aż pomysły wejdą w życie. Tak mocna oferta mnie osobiście zaskoczyła. Z drugiej strony mocna fragmentaryzacja sprzętu używanego przez abonentów powoduje problemy z wdrażaniem nowych technologii. Trzymam kciuki i liczę, że przynajmniej za nowe kanały dodatkowych opłat nie będzie.
