"Rzeczpospolita" - w Polsce sprzedano 90 tysięcy iPhone'ów
Dzisiejsze wydanie dziennika „Rzeczpospolita” przynosi informację, że w Polsce sprzedano do tej pory 90 tysięcy iPhone’ów. Nie są to jednak twarde dane, lecz prognozy dziennika i firmy IDC. Według prognoz analityków w zeszłym roku, chłonność polskiego rynku miała być 100 tysięcy iPhone’ów.
90 tysięcy iPhone’ów to 2 – 3% wszystkich aparatów telefonicznych sprzedanych w naszym kraju w zeszłym roku. Według dziennikarza „Rzeczpospolitej” z dwóch operatorów oferujących iPhone’a w Polsce to Era sprzedała ich więcej, głównie dlatego, że bardziej go promowała. Zbigniew Lazar, rzecznik prasowy sieci Era, jest przekonany, że sprzedaż iPhone’a w jego sieci nie zmaleje w 2009 roku.
Pół roku obecności iPhone’a na rynku skłania do pierwszych podsumowań. W sierpniu 2008 roku zastanawiałem się co zdziała iPhone w Polsce. Zadałem sobie kilka pytań. Spróbujmy na nie teraz odpowiedzieć:
– czy iPhone będzie promowany marketingowo? Czy pojawi się komunikacja ATL z produktem firmy Apple?
Tak, była kampania ATL (w mass mediach). Były spoty telewizyjne iPhone’a. Była długa kampania outdoorowa (billboardy), najpierw obu sieci mobilnych razem, a później głównie Ery. iPhone był również promowany w BTL w ograniczonym zakresie. Pojawiały się materiały POS przy punktach sprzedaży. Oklejano materiałami reklamowymi salony Ery i Orange. Odbywały się także animacje w wybranych centrach handlowych, podczas których konsumenci mogli „podotykać” iPhone’a.
– na jaką sprzedaż iPhone’a w Polsce mogą liczyć sieci mobilne?
Już w sierpniu 2008 r. szacowano rynek iPhone’a na około 150 tysięcy. Przez pół roku udało się nasycić 66% rynku. W 2009 roku z pewnością uda się zrealizować założenia sprzedaży 150 tysięcy. Czy to jednak będzie sukces? Trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony na pewno tak, ponieważ sam telefon oraz oferta abonamentowa do najtańszych na rynku nie należą. Z drugiej strony iPhone w Polsce nie odniósł tak spektakularnego sukcesu sprzedażowego jak w innych krajach europejskich.
– czy będzie histeria związana z iPhone’m?
Debiut iPhone’a w obu sieciach był dość spektakularny. Zostało to wymuszone przez samą firmę Apple, która zapisała to w kontraktach w telekomami. Były nocne premiery, przyjazd iPhone’a limuzyną, itd? Były też kolejki do salonów, ale? jak się okazało sztucznie generowane. Poza tym większego marketingowego obłędu nie dało się zauważyć.
Chociaż należy zauważyć, że iPhone na stałe wszedł w świadomość medialną Polaków. Każdego miesiąca na temat iPhone’a pojawiało się kilkadziesiąt publikacji prasowych. Żaden inny telefon dostępny w Polsce nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem dziennikarzy.
– kto w Polsce kupi iPhone’a?
Na to pytanie odpowiedzi na razie nie ma, gdyż żadne badania na ten temat nie zostały opublikowane. Swoją drogą wiem, że obie sieci prowadzą bardzo dokładne statystyki klientów, którzy zakupili iPhone’a. Może kiedyś zdecydują się je upublicznić.
– co się stanie jeśli iPhone odniesie wielki sukces w Polsce?
To pytanie zadałem w sierpniu w kontekście obecności firmy Apple w Polsce. Od sierpnia zmieniło się tylko tyle, że mamy naszą własną polską wersję AppStore. iTunes Store ciągle jest u nas nieobecny. Nie powstał również żaden Apple Store. Najbliżej granic Polski oficjalny sklep Apple znajduje się w Monachium. Jak można było się przekonać, jego otwarcie było sporym wydarzeniem w stolicy Bawarii.
– czy powstaną polskie aplikacje na iPhone’a?
To chyba najmilsze zaskoczenie. Polacy w AppStore są i jest ich sporo. Niektórzy odnoszą nawet spektakularne sukcesy. Polska aplikacja „Night Stand” okupowała pierwsze miejsce na liście najczęściej pobieranych darmowych aplikacji przez trzy tygodnie grudnia w amerykańskim AppStore.
O Polakach w AppStore szczegółowo piszą Appleblog oraz MyApple.
